Do kuriozalnej sytuacji doszło w Londynie. 5-letnia dziewczynka sprzedawała na ulicy lemoniadę, którą wcześniej sama przygotowała. Lokalni urzędnicy postanowili ukarać ją za to mandatem.
Do całego zdarzenia doszło w Londynie, niedaleko odbywającego się tam festiwalu muzycznego. 5-letnia dziewczynka sprzedawała zrobioną przez siebie lemoniadę w cenach od 50 pensów do 1 funta. Ludzi było sporo, więc udało jej się trochę sprzedać.
Okazało się jednak, że ten „handel” nie spodobał się lokalnym urzędnikom. Ci podeszli do dziewczynki i wręczyli jej mandat w wysokości 150 funtów. Dziewczynka rozpłakała się i pobiegła do taty twierdząc, że zrobiła coś złego. Urzędników jednak to nie wzruszyło.
Czytaj także: Historia Unii Polityki Realnej. Fragmenty książki [Tylko u nas]
Dopiero po interwencji ojca dziewczynki w urzędzie miejskim mandat został wycofany. W specjalnym oświadczeniu urząd poinformował, że wystosuje przeprosiny w tej sprawie. – Ta sytuacja oczywiście nie powinna mieć miejsca. Będziemy się kontaktowali z rodziną w celu złożenia przeprosin – czytamy.
Five-year-old girl left in tears after she's fined £150 by a London council for setting up a lemonade stand https://t.co/cFy2H1KkAz pic.twitter.com/QcEAIVP9un
— BBC News (UK) (@BBCNews) July 21, 2017
Czytaj także: Gigantyczny mandat dla polskiego kierowcy w Holandii. Zobaczcie gdzie zaparkował!