Od czasu protestów przeciwko planowanej przez PiS reformie wymiaru sprawiedliwości mnóstwo emocji budzi Fundacja Otwarty Dialog, której przedstawiciel nawoływał do „polskiego Majdanu”. Na briefingu w Sejmie zapytano o nią Grzegorza Schetynę. Jednak lider PO nie miał zamiaru odpowiadać na to pytanie.
Podczas apogeum antyrządowych protestów przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości, na stronach Fundacji Otwarty Dialog pojawił się artykuł autorstwa Bartosza Kramka, który wprost nawoływał do przeprowadzenia „polskiego Majdanu” wzorowanego na tym, który przed kilku laty miał miejsce w stolic Ukrainy.
Wokół Fundacji narosło wiele kontrowersji. W mediach pojawiły się informacje o jej niejasnych powiązaniach finansowych z zagranicznymi podmiotami. W ostatnim czasie okazało się nawet, że organizacja dysponowała koncesją na handel bronią.
Czytaj także: Dziennikarz \"GP\" oskarża TVP Info ws handlu bronią: \"Ku**a, nie manipulujcie, aż tak\
Nic więc dziwnego, że pytanie o podejrzaną Fundację pojawiło się na briefingu Grzegorza Schetyny w Sejmie. Jednak lider PO zachował się bardzo zastanawiająco. Wyraźnie nie spodobał mu się ten temat. Dopytywał dziennikarza o to, jaką reprezentuje redakcję. Gdy okazało się, że TVP, to Schetyna kazał „pozdrowić kolegów z Wiadomości” i odszedł od mikrofonów.
Lider @Platforma_org @SchetynadlaPO odmówił @tvp_info komentarza ws. fundacji „Otwarty Dialog” #wieszwiecej pic.twitter.com/SlBU0YG4JR
— TVP Info (@tvp_info) 2 sierpnia 2017
Źródło; Fot.: Twitter.com/TVP Info