Jeden z najsilniejszych mitów dotyczący pracowników działów HR głosi, że w tym dziale może pracować każdy. Dobrze ma się także twierdzenie, że działy kadr zajmują się „tylko” szukaniem pracowników. Serwis rekrutacyjny MonsterPolska.pl przedstawia 10 mitów na temat pracy w działach personalnych.
1. HR-owiec przegląda CV i prowadzi rozmowy kwalifikacyjne
Powszechne wyobrażenie o pracy w działach personalnych często opiera się o stwierdzenie, że pracownik takiego działu zajmuje się głównie poszukiwaniem pracowników. Tymczasem analizowanie CV i prowadzenie rozmów, to tylko jeden z elementów pracy w HR – podkreśla Joanna Żukowska, ekspert międzynarodowego serwisu rekrutacyjnego MonsterPolska.pl. Praca w tym dziale to także organizacja szkoleń dla pracowników, planowanie im ścieżek kariery, tworzenie systemów świadczeń, ale także raportowanie do dyrektora działu, który z kolei dostarcza analiz zarządowi – dodaje.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
2. Dla HR-owca każdy jest miły
Tak mogą myśleć osoby, które starają się o pracę. Wydawać, by się mogło, że jeśli kandydatowi zależy na pracy, będzie miły dla HR-owca. Jednak nie zawsze tak jest. Poza tym HR-owcy uczestniczą w zwolnieniach, degradacjach, awansach. Zawsze może znaleźć się ktoś, kto nie będzie zadowolony z proponowanych rozwiązań.
3. Człowiek od zatrudniania
Raczej człowiek od zatrudniania, ale i od zwalniania. Jeśli bowiem w firmie wymagane są cięcia, to działy HR intensywnie biorą udział w analizie zasobów kadrowych. Działy personalne w dużych korporacjach przygotowują także często pakiety informacyjne dla zwalnianych pracowników, w których znajdują się wskazówki, jak szukać pracy. W takiej sytuacji ze specjalistą można również skonsultować napisanie CV.
4. Musi być po psychologii
Oczywiście dobrze, gdy HR-owiec ma w sobie coś z psychologa, ale nie musi kończyć studiów psychologicznych. W działach personalnych pracują zarówno osoby po zarządzaniu, psychologii, jak i komunikacji społecznej. Największe znaczenie ma jednak z czasem doświadczenie i kompetencje.
5. Nieodgadniony strateg
Z punktu widzenia kandydatów rekruter to osoba często nieodgadniona. Jednak z punktu widzenia pracowników osoba z działu HR powinna być przede wszystkim wiarygodna, otwarta i umiejąca rozwiązywać kłopoty pracowników i działów.
6. Praca bez szansy na awans
W kadrach jest kilka rodzajów stanowisk m.in. pośrednik pracy, pracownik działu personalnego, specjalista ds. rekrutacji i selekcji, specjalista ds. rekrutacji i szkoleń, specjalista ds. wynagrodzeń. Poza tym każde ze stanowisk może być juniorskie i seniorskie. Ponadto są stanowiska kierownicze.
7. Duże działy HR w firmie są zbędne
Dział HR, który odpowiednio zmotywuje zespół, wytyczy pracownikom ścieżki kariery, wyłoni z nich to co najlepsze i który w końcu będzie miał realny wpływ na decyzje biznesowe zarządu, nie może być mały. Działanie działów personalnych ma realny wpływ na efektywność pracy zespołów, a tym samym na pozycję biznesową firmy.
8. Działy HR nie myślą o szeregowych pracownikach
Rolą HR-ów jest zarządzanie kapitałem ludzkim w ten sposób, aby firma odczuwała pozytywne biznesowe skutki. Kiedy firma jest w dobrej kondycji, to lepiej pracuje się jej pracownikom. Działy HR mają więc za zadanie wspierać menedżerów w zarządzaniu zespołami.
9. Tylko tną koszty
Nieustanne cięcia kosztów demotywują zespół do pracy, więc pracownicy działów personalnych nie mogą zajmować się tylko kwestią zaciskania pasa w firmie. Jednocześnie, mając z tyłu głowy finanse, muszą skoncentrować się przede wszystkim na budowaniu zaangażowania i motywowaniu pracowników.
10. Każdy dałby sobie radę na tym stanowisku
Praca w działach personalnych jest bardziej skomplikowana, niż może się to wydawać osobom postronnym. Oprócz wielozadaniowości, doświadczenia i pewnych cech osobowościowych, wymagany jest nieustanny rozwój. HR-owiec musi nadążać za trendami w rekrutacjach i płacach. Wymagana jest także analiza rynku krajowego i coraz częściej zagranicznego – mówi Żukowska z MonsterPolska.pl.
Słowem wyobrażenia o tym, że „jak nie znajdę pracy gdzie indziej, pójdę do HR-u” powinny natychmiast legnąć w gruzach. Te działy potrzebują specjalistów.
Źródło: inf. prasowa