TVP Info opublikowała nowe, nieznane dotąd nagrania z restauracji „Sowa i Przyjaciele”. Tym razem spotkali się Radosław Sikorski i Jacek Krawiec, prezes Orlenu. Wszystko odbyło się pod koniec lutego 2014 r. Rozmawiali o bieżących wydarzeniach politycznych, głównie dotyczących Platformy Obywatelskiej. Szczególnie boleśnie oberwało się Grzegorzowi Schetynie.
Dużo miejsca w ujawnionych przez TVP nagraniach poświęcono przyszłości Platformy Obywatelskiej, z którą obaj są związani. Mężczyźni komentowali wewnątrzpartyjne rozgrywki. Na samym wstępie rozmowy zaznaczono, że na spotkaniu będą poruszane „sprawy wagi państwowej, toteż firma państwowa płaci”. Szczególnie dużo miejsca poświęcono osobie Grzegorza Schetyny, który w tamtym czasie walczył z Tuskiem o przywództwo w partii. Nie zabrakło ostrych słów.
Grzesiu, boczkiem, boczkiem, a jak przychodzi co do czego, to tchórzy.(…) Na miejscu Grzesia bym zagrał, że kandyduję. Grzesiu by dostał – moim zdaniem – do 40 procent, 35, 40 i to by mu dało immunitet na bycie ofiarą czystki, bo wtedy, wiesz, rywalowi nie wypada… i czekasz, aż się Donald wypierd***. Jak przegra wybory, no to wtedy wbijasz nóż w plecy, nie? – kreślił scenariusz Sikorski.
Czytaj także: TVP publikuje kolejny fragment taśm. Tym razem dotyczą Romana Giertycha. \"Miał mu radzić, jak obejść przepisy\
Obydwaj nabijali się również z „wielkiej frakcji Schetyny”, o której ówcześnie rozpisywały się media. A tam trzech kur*** – drwi Krawiec. Chodziło również o Andrzeja Halickiego oraz o Rafała Grupińskiego. Sikorski pokusił się o próbę charakterystyki Schetyny, którą rozpoczął od stwierdzenia, że ten „ma knajacki styl lwowskiego żulika”. Zarzucono mu również brak poglądów i brak charyzmy.
Znaczy to jest zawsze pływanie, takie wybieranie jakiegoś stanowiska po środku. (…) Zero kreatywności. Każdy z nas powinien sobie zdawać sprawę do czego nadaje, a do czego się nie nadaje. Idealny numer dwa. (…) Taki knajacki styl trochę. To jest za mało na premiera. On nie czaruje ludzi. Donald ma ten czar, ma ten teflon, ma ten koci zmysł, ma te antenki czułe społeczne. Grzegorz niczego z tego nie ma – przekonywał Sikorski.
Mężczyźni doszli do wniosku, że Schetyna zbytnio uwierzył w siebie i zapragnął zajmować funkcje, do których po prostu nie ma predyspozycji. Nie miał kto wytłumaczyć… To też jest kwestia jakości ludzi, których masz koło ciebie. Halicki ku**a, ten Grupiński… Grupiński jest niegłupi, ale Halicki no to jest mój sąsiad, mieszka wieś obok. To jest, ku**a, debil no – dodał Krawiec.
Nie zabrakło również wątku słynnego zegarka Sławomira Nowaka, o którym w tamtym czasie było głośno. Trochę się czuję w tej sprawie winny, bo, k***a, mało kto wie, że jemu się spodobał ten zegarek. (…) Tak, to jest złoty zegarek, na który go nie było stać. Sobie kupił taki sam, tylko że ze stali. (…) On nie wpisał identycznego zegarka, jeżeli chodzi o design, tylko że zamiast złota, ze stali. (…) Nabył go, czy mu nabyto, czy ch*j wie co, dlatego, że jemu się tak k***a spodobał, że chciał go mieć – tłumaczył Krawiec.
Całość upublicznionych nagrań dostępna na stronach TVP Info.
Źródło: tvp.info
Fot.: Wikimedia/Adrian Grycuk