Jak informuje portal polskieradio.pl, kobieta, którą jej adwokat Gloria Allred przedstawiła jako „Robin”, poinformowała na konferencji prasowej w Los Angeles, że w 1973 roku, kiedy miała 16 lat, Roman Polański wykorzystał ją seksualnie.
Według adw. Glorii Allred do seksualnego wykorzystania nastolatki przez reżysera miało dojść w południowej Kalifornii. Jej klientka odmówiła jednak podania szczegółów. Allred podkreśliła, że chociaż sprawa jest już przedawniona, to „Robin” może złożyć zeznania, jeśli reżyser stanie przed sądem w związku z innymi oskarżeniami o przestępstwa seksualne. Kobieta twierdzi, że przerwała milczenie, by było wiadomo, że są kolejne nieletnie ofiary.
30 października 2015 roku Sąd Okręgowy w Krakowie wydał postanowienie o niedopuszczalności ekstradycji Romana Polańskiego do Stanów Zjednoczonych. Sąd uznał, że w USA została zawarta ugoda z Romanem Polańskim, a kara została wykonana z nawiązką. W uzasadnieniu krakowski sąd stwierdził również, że ma „uzasadnioną obawę, że sprawa Romana Polańskiego nie zostanie rozstrzygnięta w niezawisły i bezstronny sposób przez sąd w Los Angeles”.
Czytaj także: Zbigniew Ziobro: Kieruję do Sądu Najwyższego kasację ws. decyzji dotyczącej Romana Polańskiego
Ekstradycji Romana Polańskiego domagały się Stany Zjednoczone. Chodzi o sprawę z 1977 roku, kiedy to polski reżyser został uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią Samanthą Gailey.
Źródło: polskieradio.pl, wMeritum.pl