„Podjąłem decyzję, że kieruję do Sądu Najwyższego kasację ws. Decyzji dotyczącej Romana Polańskiego, w której to sprawie sąd krakowski zdecydował o niewydawaniu pana Polańskiego Stanom Zjednoczonym w sytuacji, kiedy jest oskarżony i ścigany o okrutne przestępstwo wobec dziecka, gwałt na dziecku” – powiedział w radiowej Jedynce Zbigniew Ziobro.
Z tego powodu, że on jest osobą znaną – ja mu nie odbieram jego dorobku artystycznego – nie można usprawiedliwiać i tworzyć uzasadnień, że ma być traktowany inaczej. Gdyby to był przysłowiowy Kowalski, nauczyciel, lekarz, hydraulik, malarz, to jestem pewien, że z każdego kraju już dawno zostałby deportowany do Stanów Zjednoczonych
– powiedział minister Ziobro.
Czytaj także: Nowe zarzuty pod adresem Romana Polańskiego. Kolejna kobieta będzie zeznawać przeciwko reżyserowi?
30 października 2015 roku Sąd Okręgowy w Krakowie wydał postanowienie o niedopuszczalności ekstradycji Romana Polańskiego do Stanów Zjednoczonych. Sąd uznał, że w USA została zawarta ugoda z Romanem Polańskim, a kara, została wykonana z nawiązką. W uzasadnieniu krakowski sąd stwierdził również, że ma „uzasadnioną obawę, że sprawa Romana Polańskiego nie zostanie rozstrzygnięta w niezawisły i bezstronny sposób przez sąd w Los Angeles”.
Ekstradycji Romana Polańskiego domagały się Stany Zjednoczone. Chodzi o sprawę z 1977 roku, kiedy to polski reżyser został uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią Samanthą Gailey.
Czytaj także: Rośnie poparcie dla PiS, traci .Nowoczesna