W piątek, około godziny 16.00 czasu lokalnego, w Turku (Finlandia) doszło do aktu terrorystycznego. Mężczyzna rzucił się na bezbronnych, losowych ludzi, których dźgał kolejno. W wyniku zdarzenia zmarło 2 osoby, a 8 zostało rannych. Fińska policja wzmocniła swoje patrole w całym kraju, a jednocześnie zajęła się wyjaśnianiem ataku. Podano narodowość nożownika.
18 sierpnia w fińskim mieście Turku doszło do brutalnego ataku. Zgodnie z aktualnymi informacjami w wyniku napaści zginęło 2 osoby, a 6 zostało rannych. Świadkowie ataku w swoich relacjach informowali, że anonimowy mężczyzna nagle zaczął biec i dźgać losowe, bezbronne osoby, które napotykał na swojej drodze.
Nożownik z #Turku chciał zabijać kobiety – podaje @BBCWorld. Sześć spośród ośmiu rannych w ataku to właśnie kobietyhttps://t.co/sglyA0FVyf pic.twitter.com/rTcc9kUVD2
Czytaj także: Nowa Zelandia: Kilkadziesiąt ofiar zamachu na meczety. Sprawca transmitował atak na żywo w Internecie
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) August 19, 2017
Fińska policja zareagowała błyskawicznie, kiedy tylko została wezwana przez mieszkańców. Funkcjonariusze po krótkim pościgu użyli broni. Postrzelony w nogę sprawca nie był w stanie umknąć i funkcjonariusze aresztowali go.
Zachodnie media podkreślają, że wczorajszy atak był wyjątkowo wstrząsającym przeżyciem dla mieszkańców Finlandii. Kraj ten cieszył się opinią jednego z bezpieczniejszych miejsc na świecie, w którym przestępstwa są rzadkością.
W sobotę fińska policja podała, że sprawcą brutalnego napadu był 18-letni Marokańczyk. Natomiast dzięki nowym informacjom funkcjonariusze nazywają wczorajszą zbrodnię aktem terrorystycznym.