Reprezentacja Polski w piłce nożnej wygrała z ekipą Kazachstanu 3:0 i utrzymała pierwsze miejsce w Grupie E eliminacji do Mistrzostw Świata. Wynik mógłby być inny, gdyby nie kontrowersyjna decyzja sędziego Andrisa Treimanisa z Łotwy, który nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Roberta Lewandowskiego.
Po bolesnej porażce z Danią mecz z Kazachstanem był dla naszej reprezentacji okazją, żeby szybko wrócić do solidnej gry do jakiej nas przyzwyczaili z poprzednich meczów. Drugim, ważnym celem była pozycja lidera w Grupie E, ponieważ po porażce z Danią nasza pozycja lidera zawisła na włosku.
Zgodnie z oczekiwaniami Polacy przeważali w meczu, choć ekipa z Kazachstanu również potrafiła stworzyć sobie sytuacje pod naszą bramką. Jednak to drużyna prowadzona przez Adama Nawałkę w końcu przebiła się przez obronę rywala.
Czytaj także: Polska Liga Hokejowa: Pierwsze zwycięstwo SMS-u, przerwany mecz w Bytomiu
Pierwszą bramkę dla naszej reprezentacji zdobył Arkadiusz Milik. Nasz napastnik wykorzystał podanie od Macieja Makuszewskiego i „główką” skierował piłkę do siatki bramkarza Kazachów. Mimo, że reprezentacja Adama Nawałki do końca połowy przeważała nad rywalem na kolejnego gola trzeba było czekać aż do 74 minuty. Wtedy właśnie wspaniałe dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Kamil Glik.
Wynik meczu przypieczętował w 86 minucie Robert Lewandowski, który pewnie wykorzystał jedenastkę i podwyższył na 3-0.
W meczu nie zabrakło kontrowersyjnych decyzji sędziego i ewidentnych błędów. Najpoważniejszą pomyłką było nie uznanie prawidłowo zdobytej bramki przez Roberta Lewandowskiego, po którego strzale z rzutu wolnego futbolówka wyraźnie przekroczyła linię bramkową.
Polska 3:0 Kazachstan
1:0 – Milik 11′
2:0 – Glik 74′
3:0 – Lewandowski 86′ (k)
Czytaj także: Transferowy hit w Wiśle Płock! Gwiazda Ekstraklasy podpisała kontrakt z „Nafciarzami”!