Prof. Klaus Bachmann, niemiecki politolog oraz historyk, był gościem Konrada Piaseckiego w audycji na antenie Radia ZET. Odniósł się m.in. do kwestii reparacji, których od Niemiec domaga się Polska.
Bachmann podkreślił, że niemiecki podatnik nie ma świadomości, iż w Polsce propagowana jest narracja w związku z uzyskaniem od Niemiec reparacji za II Wojnę Światową. Podatnik niemiecki nawet nie wie, że Polska tego żąda. A jak się dowie, myślę że się trochę uśmieje – powiedział.
Historyk dodaje, że taka ma postawa ma związek z faktem, iż dla przeciętnego Niemca polskie żądania są „wzięte z sufitu”. To nie jest, jakby to powiedzieć, nie jest temat, który żyje w Niemczech w ogóle, na który ktokolwiek byłby przygotowany. To nie jest temat, który da się uzasadnić w tej chwili – ocenił.
Bachmann uważa, że temat reparacji podgrzewany przez przedstawicieli partii rządzącej to gra polityczna. Z punktu widzenia prawnego, na ten temat to już prawnicy się wypowiadali, to wszystko absolutnie jasne, ale nawet gdyby nie było jasne to trzeba sobie zdać sprawę z dwóch rzeczy: nie ma żadnego dokumentu, który daje Polsce, albo komukolwiek innemu prawo do reparacji. Bo reparacje to jest rzecz, którą się bierze, jak się ma władzę, jak się zdobywa jakiś teren, jak się zwycięży w jakiejś wojnie to potem się bierze – oświadczył.
Bachmann twierdzi, że w Niemczech cała sprawa uznawana jest za zakończoną. Tej świadomości w Niemczech nie ma, bo w Niemczech tak, jak wygląda sytuacja w tej chwili, to to jest uważane za zakończone. I ja bym powiedział, gdybyśmy pytali kogoś na ulicy to on by powiedział, a co ci Polacy chcą, przecież oni mają nasze ziemie. To jest traktowane, w takim potocznym, można na ten temat dyskutować z prawnikami wiekami, natomiast dla zwykłego obywatela to jest prosta sprawa: Polacy mają nasze, kiedyś tam, wschodnie ziemie, i to są ich reparacje – powiedział.
Cały wywiad TUTAJ.
źródło: radiozet.pl
Fot. Radio ZET screen