W czerwcu bieżącego roku Maria Pilar Abel Martinez stała się z całą pewnością najsłynniejszą wróżką w Hiszpanii, a być może i na całym świecie. Wszystko za sprawą głośnego pozwu, w którym spierała się, że jest córką i zarazem spadkobierczynią Salvadora Dali.
Salvador Dali jest jednym z najsłynniejszych hiszpańskich malarzy w historii. Większość życia związał z miastem Figueres, tutaj urodził się w 1904 roku, tutaj również zmarł w roku 1989. Zasłynął jako niezwykle ekstrawagancka postać, ale przede wszystkim jako wszechstronnie uzdolniony artysta. Jego żoną była Elena Ivanovna Diakonova, z którą nie miał jednak dzieci.
Jakiś czas temu prawa do jego majątku w spadku zaczęła domagać się hiszpańska wróżka, Maria Pilar Abel Martinez. Twierdziła ona, że jej matka miała romans ze słynnym malarzem, a ona jest córką Salvadora Dali. Do spotkania pary miało dojść w 1955 roku.
Czytaj także: Niekoronowany król Polski. 155 lat temu urodził się Karol Stefan Habsburg
Cała sprawa zrobiła się bardzo głośna i trafiła do hiszpańskiego sądu. Ostatecznie doszło do tego, że sąd nakazał przeprowadzenie ekshumacji ciała malarza w celu przeprowadzenia testu DNA. Ciało Salvadora Dali znajdowało się w poświęconym mu muzeum w Figueres, tam je ekshumowano w celu pobrania odpowiednich próbek. Rezultat badań DNA z pewnością nie zachwycił Marii Pilar Abel Martinez.
Okazało się bowiem, że wróżka nie jest spokrewniona z malarzem. Nie wiadomo jak to przyjęła, wiadomo natomiast, że nie ma żadnych praw do jego majątku.