Ponad miesiąc trzeba było czekać na decyzję FIFA w sprawie kary dla Niemieckiej Federacji Piłkarskiej za nazistowskie okrzyki kibiców reprezentacji Niemiec podczas jej meczu z Czechami 1 września. Jak się okazuje, jawnie hitlerowskie okrzyki spotkały się z większą tolerancją szefów FIFA niż… oprawa kibiców Legii o Powstaniu Warszawskim.
1 września odbywał się mecz pomiędzy reprezentacjami Niemiec i Czech. Niemieccy kibice od początku spotkania prowokowali, ale w końcówce doszło do wyjątkowego skandalu. Kibice zaczęli bowiem skandować nazistowskie pozdrowienie „Sieg Heil!”. Kibice urządzili sobie „zabawę”: jeden sektor krzyczał „Sieg”, a drugi odpowiadał „Heil”. Słyszalnebyły również hasła „Austerlitz” – jako wyraz triumfu nad Czechami.
Co ciekawe, wyzywano także napastnika niemieckiej drużyny narodowej, Timo Wernera, który zdobył pierwszego gola dla ekipy prowadzonej przez Joachima Loewa oraz niemiecki związek piłki nożnej.
Czytaj także: Wiadomo kim byli niemieccy kibice, którzy krzyczeli \"Sieg Heil!\" na meczu w Pradze. Jest również stanowisko FIFA
Piłkarze niemieckiej reprezentacji doskonale słyszeli hasła skandowane z trybun i pomimo zwycięstwa nad Czechami (1-2) nie podeszli do sektora zajmowanego przez swoich fanów. To są chuligani, którzy nie mając nic wspólnego fanami futbolu. Musimy się upewnić, że ci ludzie zostaną usunięci z trybun – powiedział stoper reprezentacji Niemiec oraz Bayernu Monachium, Mats Hummels.
Niemieckie media podawała wtedy, że grupą, która skandowała nazistowskie hasła byli chuligani Dynama Drezno. Wśród nich znajdowali się również przedstawiciele organizacji takich jak: „Faust des Ostens” i „Hooligans Elbflorenz”. Potwierdziła to policja, której w związku z incydentem w Pradze udało się zatrzymać 13 osób. Wszystkie sympatyzują z Dynamem Drezno.
Mówiło się wtedy o dotkliwych karach ze strony FIFA, które mogły dotknąć również reprezentację Joachima Loewa ujemnymi punktami. Tamtejsze media przypominały, iż światowa federacja w przeszłości w podobny sposób karała Chorwację. Dwa lata temu za wybryki fanów z Bałkanów (na murawie wypalona została swastyka) na związek nałożono karę finansową, a drużyna narodowa straciła jeden punkt.
Jak się okazało tym razem FIFA okazała się o wiele bardziej „tolerancyjna”. Na Niemiecką Federację Piłkarską nałożono karę 33 tys. dolarów. Ukarano również Czechów kwotą w wysokości 5150 dolarów za to, że nie potrafili utrzymać porządku na swoim stadionie.
Kara jest kuriozalnie niska. Wystarczy przypomnieć, że za fantastyczną oprawę kibiców Legii Warszawa o Powstaniu Warszawskim nałożono karę w wysokości… 35 tys. euro.
Źródło: niezalezna.pl; wmeritum.pl
Fot.: yt.com