Antoni Macierewicz, szef Ministerstwa Obrony Narodowej, w rozmowie z Katarzyna Gójską na antenie Telewizji Republika przyznał, że wiosną przyszłego roku poznamy prawdę o katastrofie smoleńskiej.
Na wstępie rozmowy dziennikarka przytoczyła wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który podczas wczorajszej miesięcznicy zapowiedział, że wiosną poznamy prawdę o tym, co naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku. Macierewicz potwierdził słowa szefa Prawa i Sprawiedliwości. Powiedział też, że albo w sposób otwarty powiemy, że nie jesteśmy w stanie zdefiniować sytuacji, albo ją przedstawimy. Myślę, że dzisiaj mogę zagwarantować, że przedstawimy odpowiedź. Materiały, którymi dysponujemy pozwalają wyjaśnić, jak doszło do tragedii smoleńskiej i kto za nią odpowiada – oświadczył minister obrony narodowej.
Macierewicz przyznał, że wspomniane materiały to przede wszystkim analiza lotu, ale również materiały, które powstały na podstawie rekonstrukcji samolotu, a także odtworzenia struktury w oparciu o istniejący bliźniak i zestawienie go ze zdjęciami. To pozwoliło dokonać cyfrowej struktury samolotu, została ona przekazana do najlepszego instytutu na świecie, który zajmuje się takimi rekonstrukcjami. To inny poziom jeżeli chodzi o precyzję, jak i stopień naukowej wiarygodności. Te wszystkie materiały pokazywały przebieg wydarzeń, ale nie miały takiej wiarygodności, jak instytut, który podjął z nami współpracę – oświadczył.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #1. Pastor Paweł Chojecki: Korwin, Braun, Kukiz - nie odpuszczamy nikomu. Stracilibyśmy wiarygodność
Szef resortu obrony nie chciał zdradzić, o jakim instytucie mowa. Przyznał, że nie może udzielić odpowiedzi na to pytanie, ponieważ musi zwracać uwagę na „względy bezpieczeństwa”. Ujawnił jednak, że nie było trudno namówić pracowników instytutu do współpracy, ponieważ sprawa katastrofy smoleńskiej „fascynuje najwybitniejszych naukowców na świecie”.
źródło: TV Republika
Fot. Flickr/Kancelaria Premiera