Reprezentant Platformy Obywatelskiej w komisji śledczej wyjaśniającej aferę Amber Gold, Krzysztof Brejza otrzymuje anonimy z pogróżkami i boi się o swoją rodzinę. O sprawie poinformował „Super Express”.
Jeden z takich listów trafił do sejmowej skrzynki posła Brejzy we wrześniu. „SE” opublikował jego treść. Brejza uspokój się, bo Ty i Twój ojciec jesteście złodziejami; zobaczysz jak będziesz chował ojca, a za jakiś czas ty złodzieju; jest tu parę innych takich jak Wy: PO, PSL, Nowoczesna – czytamy.
Ojciec polityka PO, Ryszard Brejza jest prezydentem Inowrocławia. Również on ma mieć w ostatnim czasie problemy ze służbami. W ratuszu pojawili się agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a wkrótce ma mieć miejsce kontrola z Ministerstwa Obrony Narodowej.
Czytaj także: Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie
Poseł uważa, że to wszystko to zemsta za jego ataki na PiS. Jak przekonuje, jego problemy zaczęły się w połowie września. Wtedy na konferencji prasowej mówił o powiązaniach firmy Solvere współodpowiedzialnej za kampanię billboardową ws. sądów z Jarosławem Kaczyńskim.
Brejza komentował sprawę w rozmowie z Wirtualną Polską. Prześwietlam Jarosława Kaczyńskiego, spółki powiązane z PiS i teraz są tego konsekwencje. – przekonywał. Dodał, że ostrzeżenia otrzymuje także w związku z pracą w komisji śledczej ds. Amber Gold. Boję się o swoją rodzinę. – stwierdził.
Źródło: dorzeczy.pl
Fot.: Twitter.com