Wiele wskazuje na to, że starcie Pawła Mikołajuwa i Tomasza Oświecińskiego podczas KSW 41 będzie poprzedzone ogromnymi emocjami. Świadczy o tym już zachowanie „Popka” podczas pierwszego face to face.
Gala KSW 40 przeszła już do historii, a przed nami teraz oczekiwanie na KSW 41. Odbędzie się ono już 23 grudnia, a więc za dwa miesiące. Już od jakiegoś czasu wiadomo, że jednym z hitów gali będzie pojedynek „Popka” i Tomasza Oświecińskiego, czyli słynnego „Stracha”, znanego przede wszystkim z filmu „Pitbull”.
Paweł Mikołajuw i Tomasz Oświeciński mają za sobą pierwsze face to face. Spotkali się w klatce podczas odbywającego się w nocy z niedzieli na poniedziałek KSW 40 w Dublinie. Panowie pojawili się w klatce i o mało co nie rozegrali pojedynku od razu.
Czytaj także: Oświeciński wyzywa Szpilkę na pojedynek. W tym momencie bokser wchodzi do klatki i atakuje Stracha! [WIDEO]
Po wejściu do oktagonu, „Popek” praktycznie natychmiast rzucił się na „Stracha”. Na szczęście błyskawicznie zareagowali włodarze KSW, którzy rozdzielili obu zawodników studząc ich emocje. Jednak po tym zachowaniu można wnioskować, że podobnie jak było przed pojedynkiem „Popka” i Roberta Burneiki, tutaj również walka poprzedzona będzie wzajemnymi groźbami i deklaracjami zwycięstwa.
Również „Strachu” nie pozostał dłużny przeciwnikowi. W jednej z wypowiedzi po całym wydarzeniu Oświeciński zasugerował, że „Popek” mógł być pijany. – Czułem od niego alkohol – powiedział. – Stary, jak już teraz nie trzymasz ciśnienia, to w dzień walki zemdlejesz i słusznie, bo zgotuję ci niesamowitą Wigilię – dodał Tomasz Oświeciński.
Spotkanie obu zawodników w oktagonie podczas KSW 40 można zobaczyć poniżej.
Czytaj także: Pudzian znów górą! Emocje do ostatniej chwili podczas KSW 40! [WIDEO]