Jakub Sienkiewicz, wokalista zespołu „Elektryczne gitary”, który odpowiada za ścieżkę dźwiękowa kultowego filmu „Kiler”, mocno skrytykował Prawo i Sprawiedliwość. Sienkiewicz, który z zawodu jest lekarzem, odniósł się również do strajku rezydentów.
Sienkiewicz przyznał, że nie dziwi się młodym lekarzom, którzy domagają się podwyżki płac. Jego zdaniem wpływ na to ma propaganda sukcesu uprawiana przez partię rządzącą. Wszyscy słyszymy i młodzi lekarze też słyszą propagandę sukcesu, to wiemy dobrze, że budżet jest w świetnym stanie i na wszystko są pieniądze – powiedział w programie „Skandaliści” na antenie Polsat News.
Nie tylko to widzą i słyszą, ale widzą że wydaje się na wojsko, na 500+, że wydaje się na gaszenie różnych zapalnych sytuacji społecznych i słusznie sobie wyobrażają, że należy ratować służbę zdrowia. I bardzo ciekawe jest przy tym myślenie w kategoriach ekonomicznych – dodał.
Czytaj także: Leszek Bubel w układzie. Materiał Fundacji LEXNOSTRA
Muzyk nie krył swojego oburzenia. Będziemy coraz więcej obserwować, jak wydaje się pieniądze zamiast na służbę zdrowia, to na pomniki głupoty, np. pomniki smoleńskie, na armię (…) Komisja smoleńska, która już wielokrotnie odkrywała prawdę, ile już pochłonęła pieniędzy? – pytał.
Sienkiewicz nie kryje się ze swoją niechęcią do Prawa i Sprawiedliwości. Podczas swojego koncertu w Opolu, jak podaje portal natemat.pl, „zaśpiewał „lekko przerobioną” piosenkę ze swojego repertuaru pod tytułem „Kiler”, w której wyśmiał politykę „wstawania z kolan” rządu PiS”.
źródło: Polsat News, natemat.pl
Fot. Wikimedia/Ralf Lotys