Próba przeforsowania poglądów politycznych w serialu telewizyjnym? Tak twierdzi części internautów po obejrzeniu jednego z ostatnich odcinków „Pierwszej Miłości”, opery mydlanej emitowanej na antenie Polsatu. Znalazła się w nim bowiem scena, w której jeden z bohaterów wypowiada się na temat wprowadzonej przez Prawo i Sprawiedliwość ustawy dezubekizacyjnej.
Jeden z internautów opublikował w sieci fragment odcinka serialu „Pierwsza Miłość”. Widzimy na nim, jak Grzegorz (emerytowany zawodowy żołnierz), postać odgrywana przez Jana Jankowskiego, odbiera telefon od swojego kolegi z wojska. Ten przekazuje mu informację, że w wyniku decyzji administracyjnych jego emerytura została obcięta o 60%.
Dzwonił do mnie kumpel z wojska. Podobno decyzją administracyjną obcięli mu emeryturę. Prawie o 60% – mówi Grzegorz do swojej serialowej małżonki, Grażyny Wolszczak. Myślałem, że teraz mam małą emeryturę. Nie wiem, jak to będzie. To skandal! – dodaje po chwili.
Czytaj także: Burza po wpisie Andrzeja Rozenka. Twierdzi, że przez ustawę PiS umarł kolejny człowiek
„Pierwsza miłość”, Polsat. Teraz już się nie lokuje Nutelli czy Cyfrowego Polsatu w serialu, tylko frustrację ubecji. pic.twitter.com/kYv0kQlkhO
— Zenek Tonieten (@ZenekTonieten) 24 października 2017
Powyższy fragment jest oczywistym odniesieniem do przeforsowanej przez PiS ustawy dezubekizacyjnej, na mocy której od października 2017 roku emerytury mundurowe byłych funkcjonariuszy SB, następnie pracujących po 1990 roku w formacjach mundurowych, nie będą mogą być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę projekt ustawy obniża emerytury i renty za służbę na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944 do 31 lipca 1990 roku.
źródło: Polsat, emerytury-mundurowe.com.pl, Twitter
Fot. Polsat screen