Ostre starcie dziennikarzy zostało zainicjowane przez Rafała Ziemkiewicza. Popularny publicysta na antenie Telewizji Republika w ostrych słowach skomentował publikacje „Gazety Wyborczej”. Najbardziej oberwało się Jarosławowi Kurskiemu, który postanowił nie pozostawać dłużnym.
Ziemkiewicz komentował w Telewizji Republika niedawną próbę samospalenia dokonaną pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Miał to być wyjątkowo dramatyczny gest protestu politycznego. Trzeba przyznać, że ten człowiek spisał te 15 bredni, które są tak durne, jak hasło, że w latach 2005-07 była „duszna atmosfera”. Same puste frazesy. Pisałem o tym już dwa lata temu, że jak człowiek rano włączy TOK FM, później poczyta „Wyborczą” a następnie obejrzy TVN, to jest to taki poziom histerii, że człowiek może zwariować. No i mamy tego ofiary. – rozpoczął swoją tyradę Ziemkiewicz.
W kolejnej wypowiedzi, publicysta „Do Rzeczy” szczególnie ostro uderzył w Jarosława Kurskiego, wicenaczelnego „Gazety Wyborczej”. Poszło o dzisiejszą publikację na łamach tego pisma. Zwracam uwagę, że dzisiejsze porównanie „Gazety Wyborczej” procesu 16-tu przywódców państwa podziemnego porwanych do Moskwy z jakimiś 14-toma idiotami, którzy zostali ukarani za kładzenie się na ziemi w trakcie ostatnich manifestacji antyrządowych, to tylko Jarosławowi Kurskiemu do pustego łba mogły przyjść. – stwierdził Ziemkiewicz.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Wypowiedzi Ziemkiewicza nie uszły uwadze samego Kurskiego. Ten postanowił odpowiedzieć na Twitterze. Przywołał w tym celu dawne słowa Władysława Bartoszewskiego. Śp. prof. Bartoszewski mawiał, że żul, który wyrzygał się na ciebie w tramwaju, nie może cię obrazić. Żul, to żul. Bóg z nim. – napisał Kurski.
Śp. prof. Bartoszewski mawiał, że żul, który wyrzygał się na ciebie w tramwaju, nie może cię obrazić. Żul, to żul. Bóg z nim. https://t.co/XevekXQqY1
— Jarosław Kurski (@JaroslawKurski) 27 października 2017
Źródło: dorzeczy.pl
Fot. YouTube/TelewizjaRepublika