Media od kilku dni żyją sprawą proboszcza z Kasiny Wielkiej (woj. małopolskie), pod którego plebanią zauważono luksusowy samochód marki Porsche. Ksiądz jeździł autem po okolicy i wzbudzał tym samym spore zainteresowanie. Lawina materiałów na ten temat sprawiła, iż duchowny podjął zaskakującą decyzję.
Sprawa proboszcza z Kasiny Wielkiej od kilku dni przewija się przez media. Wszystko ze względu na auto, które sprawił sobie duchowny. Wywołujący kontrowersje pojazd to nowiutkie Porsche Macan, które według internautów warte jest co najmniej 400 tys. złotych. Informacja o luksusowym wozie dotarła nawet do metropolity krakowskiego, arcybiskupa Marka Jędraszewskiego.
Krytyka, która spadła na księdza skłoniła go do podjęcia zaskakującej decyzji. Wczoraj na stronie Archidiecezji Krakowskiej pojawiła się informacja o następującej treści:
W związku z zaistniałą sytuacją, dotyczącą mojego samochodu, podjąłem decyzję o jego sprzedaży i przeznaczeniu uzyskanych w ten sposób środków na pomoc ubogim, do rozdysponowania przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej. Jeśli ktoś poczuł się zgorszony, bardzo przepraszam.
Ks. Wiesław Maciaszek, proboszcz
Duchowny o swojej decyzji poinformował również wiernych. Miało to miejsce zaraz po wieczornej Mszy Świętej.
Sprawa nie została jednak ostatecznie zamknięta. Do Kurii ma bowiem wpłynąć sprawozdanie dotyczące całej sytuacji. Sporządzą je ksiądz oraz członkowie Rady Parafialnej.
źródło: telewizjarepublika.pl, wMeritum.pl
Fot. Pixabay.com