Wczoraj w Poznaniu odbyło się spotkanie otwarte Młodzieży Wszechpolskiej, na którym gościem specjalny był poseł Robert Winnicki. Przeciwko temu wydarzeniu protest zorganizowali poznańscy antyfaszyści.
Zapowiadana od kilku tygodni wizyta posła Winnickiego w Poznaniu, budziła spore emocje już od dłuższego czasu. Przeciwko wizycie Prezesa Ruchu Narodowego protestowały środowiska lewicowe, takie jak: Federacja Anarchistyczna, Komitet Obrony Demokracji, Partia Razem czy Ogólnopolski Strajk Kobiet. Aktywna mobilizacja prowadzona była wśród zagranicznych grup antyfaszystowskich, m.in. w Paryżu, Berlinie i Pradze. Krytycznie o wizycie Winnickiego wyraził się również prezydent Poznania Robert Jaśkowiak.
Wydarzenie, które rozpocząć się miało o 19 w poznańskim pubie Reduta, zgromadziło kilkaset osób, ale do środka weszło jedynie ok.150 ze względu na ograniczone możliwości lokalowe. Reszta została pod lokalem w spontanicznej kontrze do manifestacji antyfaszystów. Policja starała się przegonić grupę która została na zewnątrz. Wobec jednak braku miejsca w lokalu i argumentu, że czekają na miejsce żeby wejść do środka, działania służ mundurowych okazały się bezskuteczne. Ma spotkaniu pojawił się również pojawił się również inny poseł, Tadeusz Dziuba z PiS-u.
Władze cały czas próbowały utrudnić realizację spotkania, Winnicki skomentował to na facebooku w następujących słowach: „Co ważne – urzędnik skrajnie lewicowego prezydenta Jaśkowiaka podejmował dzisiaj decyzje i naciskał na policję by podejmowała takie działania, które tylko dzięki zimnej krwi liderów manifestacji narodowej i profesjonalizmowi policji nie zakończyły się burdami. Rozważam wniosek do prokuratury w tej sprawie”
Czytaj także: Winnicki o wydarzeniach w Poznaniu. \"Najbardziej epickie wejście do pubu\
Po stronie manifestujących antyfaszystów zgromadziło się również kilkaset osób. Pikieta odbyła się pod hasłem „Nacjonalizm nie przejdzie”. Skandowane były różne hasła jak np. „Poznań wolny od faszyzmu” czy „Nacjonalizm won z Poznania”. Na takie hasła, narodowcy odpowiadali: „Młodość, wiara, nacjonalizm” „Duma, duma narodowa duma” czy „Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę”. Pomiędzy grupami antyfaszystów i nacjonalistów, którzy zostali przed wejściem do pubu, zgromadził się spory kordon policji, dzięki czemu skończyło się jedynie na starciach słownych.
Manifestacje uliczne rozpoczęły się ok. 17 i trwały do 21. Samo spotkanie zakończyło się po 22, jak na facebooku relacjonował poseł Winnicki: „Spotkanie trwało bite trzy godziny, dyskusja bardzo żywa a uczestnicy zadawali mnóstwo ciekawych pytań. Mam nadzieję, że przyniesie dobre owoce, również dla rozwoju struktur Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej w Wielkopolsce.”
źródło: Facebook, Twitter, własne
zdjęcie: Twitter