W Nowoczesnej sytuacja zdaje się być coraz bardziej napięta. W wywiadzie udzielonym „Super Expressowi” posłanka tej partii Joanna Schmidt w ostrych słowach zaatakowała szefową klubu Katarzynę Lubnauer. Padły nawet oskarżenia o kłamstwo.
Tarcia w Nowoczesnej są prawdopodobnie spowodowane nie tylko słabymi sondażami, ale również zbliżającymi się wewnętrznymi wyborami na szefa partii. Choć mogło się wydawać, że ponowny wybór Ryszarda Petru to tylko formalność, a kandydatura Piotra Misiło raczej nie zagraża dotychczasowemu liderowi, to z czasem jednak wyrosła silna opozycja wewnętrzna. Własną kandydaturę zgłosiła Katarzyna Lubnauer, która otrzymała poparcie kilku czołowych polityków partii z Kamilą Gasiuk-Pichowicz na czele.
Tymczasem Joanna Schmidt, prywatnie związana z Ryszardem Petru, przypuściła w rozmowie z „Super Expressem” bezpardonowy atak na Lubnauer. Zarzuciła szefowej klubu, że ją „przerastają kryzysowe sytuacje”. Jako przykład, przywołała słynny sylwestrowy wyjazd Petru i Schmidt do Portugalii.
Czytaj także: W Nowoczesnej wrze! Do Internetu wywlekają sprawy partii. \"Jeśli chcesz odejść z Joannami, odejdź\
Schmidt oskarżyła Lubnauer, że wtedy dopuściła się kłamstwa. Miała dobrze wiedzieć, że ich wyjazd miał charakter prywatny. A mimo to powiedziała w mediach, że to był wyjazd partyjny, służbowy. Skłamała. Wielokrotnie była naszym gościem w domu i wiedziała, że razem mieszkamy, że jesteśmy parą. – tłumaczyła. Zarzucała również Lubnauer brak zdolności przywódczych, które ma ponoć posiadać Petru.
Po kilku godzinach Schmidt jednak wycofała się ze swoich słów. Na Twitterze przeprosiła partyjną koleżankę. Doceniam Katarzyny pracowitość i medialność. Żałuję słów, które tam padły. – napisała.
Przepraszam @KLubnauer za słowa w SE. Doceniam Katarzyny pracowitość i medialność. Żałuję słów, które tam padły.
— Joanna Schmidt (@Schmidt_PL) 24 listopada 2017
Źródło: se.pl; wprost.pl
Fot.: Wikimedia/Adrian Grycuk