Do nietypowego zdarzenia doszło na wybrzeżu Japonii. Woda wyrzuciła tam 8 rybaków, którzy jak się później okazało, pochodzili z Korei Północnej. Mężczyźni tłumaczyli się, że ich łódź się zepsuła i woda doprowadziła ich do innego państwa. Rybacy koniecznie chcą wrócić do ojczyzny.
23 listopada na wybrzeżu w okolicy miasta Yurihonjo zauważono grupę niezidentyfikowanych mężczyzn. Mieszkańcy szybko poinformowali o tym fakcie policję. Kiedy na miejsce przyjechali funkcjonariusze okazało się, że mężczyźni to rybacy z Korei Północnej. Przez awarię łodzi nie mogli zawrócić do ojczyzny i dryfowali, aż w końcu trafili na wybrzeże japońskie.
Mężczyźni kategorycznie twierdzą, że nie są uciekinierami i tylko niefortunny zbieg okoliczności sprawił, że znaleźli się w innym państwie. Każdy z nich chce wrócić do Korei Północnej. Jednak sprawa nie jest taka prosta dla służb japońskich.
Czytaj także: Łódź \"widmo\" pojawiła się na wybrzeżu. Jest wypełniona szkieletami ludzi! Nie wiadomo, skąd się wzięła
But how did they get all the way to Yurihonjo, which is a high-arc IRBM launch away from NK’s Eastern shore? Yonhap tries to explain with a map but you still don’t get the full picture unless you know where the shallow sea of Yamato-Tai where fisherman harvest squid is. Here. pic.twitter.com/TkO2v6tZNm
— Noon in Korea (@NoonInKorea) 25 listopada 2017
Co prawda policja znalazła w okolicy łódź rybacką, która mogła należeć do mężczyzn, jednak funkcjonariusze musieli ich aresztować. Służby chcą sprawdzić czy Koreańczycy nie są szpiegami, a swoje podejrzenia uzasadniają pewnym szczegółem związanym z rozbitkami.
Japończycy twierdzą, że wszyscy mężczyźni byli w „dobrej kondycji fizycznej”. To w przypadku osób, które dryfowały z zepsutym silnikiem wydaje się zastanawiające.
Jednak z drugiej strony podobne przypadki miały miejsce już wcześniej, a szczegóły znalezione na łodzi wskazują, że faktycznie służyła do połowu kałamarnic. Ostatni taki incydent miał miejsce w 2011 roku, wówczas na wybrzeże japońskie trafiło 9 rybaków.
Do takiej wersji skłaniają się rząd japoński i media, które wskazują, że najprawdopodobniej mężczyznom zostanie umożliwiony powrót.