Na szóstym miejscu rywalizację w konkursie drużynowym w Kuusamo zakończyli Polacy. Udało się osiągnąć tę pozycję mimo dyskwalifikacji Piotra Żyły w pierwszej serii. Dziś ponownie bezkonkurencyjni okazali się Norwegowie.
Polacy w składzie Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot i Kamil Stoch zakończyli rywalizację w Kuusamo na szóstym miejscu. W pierwszej serii w konkursie wystąpiło tylko trzech naszych reprezentantów, bowiem Piotr Żyła został zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon. Polakom i tak udało się wyprzedzić reprezentację Kazachstanu, Czech, Finlandii, Włoch oraz i Rosji i awansować do drugiej serii.
W drugiej serii skakali już wszyscy, łącznie z Piotrem Żyłą, który nie zmienił kombinezonu, ale tym razem wszystko już było w porządku. Zawodnikom udało się wyprzedzić jeszcze Szwajcarię i ostatecznie zakończyli rywalizację na szóstej pozycji.
Czytaj także: Norweg Robert Johansson skomentował swoją dyskwalifikację. \"Nie pozwolę, by sytuacja się powtórzyła\
Podobnie jak w Wiśle, dziś również bezkonkurencyjni byli Norwegowie w składzie Robert Johansson, Anders Fannemel, Daniel Andre Tande i Johann Andre Forfang. Reprezentanci Norwegii zdeklasowali rywali zdobywając prawie 70 punktów przewagi nad drugimi w zestawieniu Niemcami. Na trzecim miejscu uplasowała się Japonia, dla której również był to niezwykle udany występ.
Na podium nie udało się wskoczyć Austriakom, którzy rywalizację zakończyli na czwartej pozycji. Na otarcie łez pozostaje im fakt, że w drugiej serii rekord skoczni pobił Stefan Kraft, który poszybował na odległość 147,5 metra. Poprzedni rekord został ustanowiony na tym obiekcie aż 10 lat temu przez Gregora Schlierenzauera.
Czytaj także: Dramat polskich skoczków. Piotr Żyła zdyskwalifikowany w konkursie drużynowym!