Do okrutnej zbrodni doszło w jednym z popularnych kurortów turystycznych w Meksyku. Na mostach nad ruchliwą autostradą zamordowano przez powieszenie sześć osób. Policja podejrzewa o morderstwa kartele narkotykowe.
W ostatnim czasie zwiększyła się aktywność karteli narkotykowych w Meksyku. Media zauważają, że choć mordowanie przestępców z grup konkurencyjnych jest tam dość powszechne, to jak dotąd nigdy nie dochodziło do tego w pobliżu kurortów turystycznych. Tym razem było inaczej.
Dwa ciała powieszono na wiadukcie w Las Veredas, blisko lotniska w Los Cabos, dwa kolejne na innym wiadukcie w tym obszarze. Dwa ostatnie znaleziono natomiast na wiadukcie przebiegającym nad autostradą pomiędzy Cabo San Lucas i San Jose del Cabo – donosi TVN 24.
Czytaj także: Trzy armie Szatana
Przy zwłokach zamordowanych osób znaleziono również notatkę z przesłaniem od gangsterów. Wy dupki, nie wierzyliście. Oto, co spotka każdego, kto jest przeciwko nam. Chyba stało się dla was jasne, że to my rządzimy Kalifornią Dolną. Hahahaha. – brzmi treść wiadomości.
Six men found #hanged from #bridges near #Mexico tourist spot Los Cabos https://t.co/YJd3P2IKbN pic.twitter.com/n0h5IgnM99
— Oden (@Gjallarhornet) 21 grudnia 2017
Kurort Los Cabos każdego roku odwiedzany jest przez miliony turystów. Wśród nich przeważają obywatele Stanów Zjednoczonych. W ostatnim czasie okolica stała się bardzo niebezpieczna. Nie tak dawno zamordowano tam komendanta lokalnej policji. Akty zbrodni potępił już Carlos Mendoza Davis, gubernator meksykańskiego stanu Kalifornia Dolna.
Źródło: o2.pl
Fot.: Twitter/Oden