Stado kilkudziesięciu żubrów, a wśród nich „adoptowana” krowa – ta historia sprzed niemal trzech miesięcy wzbudziła wielkie zainteresowanie wśród internautów. W piątek Rafał Kowalczyk z Polskiej Akademii Nauk poinformował, że „uciekinierka” w dalszym ciągu wędruje z żubrami. Na potwierdzenie swoich słów opublikował zdjęcie.
20 listopada Adam Zbyryt z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków podzielił się z internautami ciekawym odkryciem z okolic Puszczy Białowieskiej. Przyrodnik opublikował zdjęcia na których widzimy stado żubrów i krowę rasy limousine.
Spotkanie stada żubrów w okolicy Puszczy Białowieskiej to nic dziwnego, ale stada żubrów z wędrującą z nimi krową rasy limousine to już coś! – napisał Zbyrt. Wędrowała po polach ze stadem złożonym z ok. 50 osobników. Wyglądała jakby całkiem dobrze się w nim czuła – dodał.
Czytaj także: Stado kilkudziesięciu żubrów, a wśród nich \"adoptowana\" krowa. \"Wyglądała jakby całkiem dobrze się w nim czuła\" [FOTO]
Po trzech dniach od publikacji wpisu zgłosił się… właściciel krowy, który rozpoznał zwierzę na zdjęciach. Okazało się, że uciekinierka opuściła gospodarstwo dwa miesiące temu. Jednak autor zdjęcia przyznawał, że odłowienie krowy z dzikiego stada może się okazać poważnym problemem.
To jeszcze nie koniec historii. Teraz trzeba ją odłowić. Pod dwóch miesiącach z dzikim stadem żubrów. Życzę powadzenia – napisał przyrodnik.
Krowa nadal nie wróciła do właściciela
Po trzech miesiącach okazuje się, że krowa w dalszym ciągu przebywa na wolności wśród żubrów. Poinformował o tym przyrodnik z Polskiej Akademii Nauk, Rafał Kowalczyk.
A krowa uciekinierka ma się dobrze w stadzie żubrów, Już prawie 3 miesiące na gigancie! (Puszcza Białowieska, 19.01.2018) – napisał naukowiec.
Krowa została również zaobserwowana przez innego specjalistę – Mirosława Stepaniuka, który ok. 2 tygodnie temu przebywał w rejonie Rzepisk. Okazuje się, że zwierzę radzi sobie całkiem nieźle.