Spotkanie Primera Division pomiędzy Realem Madryt a Deportivo La Coruna zakończyło się dla Cristiano Ronaldo wyjątkowo pechowo. Portugalczyk, z powodu niefortunnego starcia z Fabianem Schaerem, obrońcą drużyny gości, musiał przedwcześnie opuścić murawę.
Do zdarzenia doszło w drugiej połowie meczu. Schaer przypadkowo kopnął Ronaldo w głowę. Portugalczyk padł na murawę, a po chwili jego twarz zalała krew. Okazało się, że sytuacja jest na tyle poważna, iż Portugalczyk nie będzie mógł kontynuować gry.
Ronaldo zszedł z boiska, a zważając na fakt, iż szkoleniowiec Realu, Zinedine Zidane, wykorzystał wcześniej wszystkie zmiany, „Królewscy” musieli kończyć mecz w dziesiątkę.
Portugalczyk nie oglądał poczynań swoich kolegów z ławki rezerwowych, lecz pospiesznie udał się do szatni. Tam zajęli się nim lekarze. Na oficjalnym profilu Realu Madryt w serwisie Twitter opublikowane zostało nagranie przedstawiające moment, w którym medycy opatrują ranę zawodnika „Królewskich”. Wygląda ona wyjątkowo źle i trudno nie odnieść wrażenia, że gdyby zawodnik Deportivo trafił Ronaldo butem kilka milimetrów bliżej, wszystko mogłoby zakończyć się tragicznie.
Ostatecznie wszystko zakończyło się pomyślnie. Krwotok udało się opanować, a wzrok Portugalczyka nie ucierpiał.
?? #RMLiga
¡Mira lo que no se vio de la herida de @Cristiano ante el @RCDeportivo! pic.twitter.com/swbNVo2UJE— Real Madrid C.F. (@realmadrid) 22 stycznia 2018
Real Madryt pokonał Deportivo La Coruna 7-1. Dwie bramki zdobył Cristiano Ronaldo. Aktualnie „Królewscy” plasują się na 4. miejscu w lidze i do prowadzącej Barcelony tracą 19 punktów.
źródło: Twitter/Real Madrid