Anze Semenić wygrał konkurs Pucharu Skoczni na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Jest to pierwszy triumf słoweńskiego-letniego zawodnika w karierze podczas konkursu PŚ. Oprócz niego na podium znaleźli się Andreas Wellinger oraz Peter Prevc. Stefan Hula zakończył na czwartym miejscu.
Konkurs otworzyło kilku młodych polskich skoczków, którzy do tej pory nie zgromadzili żadnych punktów w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Dobrze poradził sobie Aleksander Zniszczoł, który osiągnął 111,5 metra. Jeszcze większe powody do zadowolenia mógł mieć Tomasz Pilch. Kuzyn Adama Małysza skoczył 119 metrów, co dało prowadzenie w konkursie. Świetną formę potwierdził Stefan Hula. Lot 132 metr dał prowadzenie najstarszemu skoczkowi polskiej kadry A. Skaczący tuż po nim Piotr Żyła osiągnął zaledwie 123 metry i zajmował 18. lokatę. Dawid Kubacki również przyzwoicie zaprezentował się w pierwszej serii. 127, 5 metra dawało nowotarżaninowi 10. miejsce.
Bardzo smutną informacją był brak awansu Kamila Stocha do drugiej serii konkursu. Polak w trudnych warunkach skoczył zaledwie 108,5 metra, co dało dopiero 38. miejsce w zawodach. Liderem po pierwszej serii był Stefan Hula.
Czytaj także: PŚ w Lillehammer: Fantastyczny konkurs dla \"Biało-Czerwonych\". Dwóch Polaków na podium!
Piotr Zyła w drugiej serii oddał dużo słabszy skok od swojej pierwszej próby. 115,5 metra dawało niestety ostatnią lokatę. Niestety jeszcze bliżej (113 m) wylądował Tomasz Pilch i to on zastąpił Żyłę na końcu stawki. Impas wśród polskich skoczków przełamał Maciej Kot. Świetny lot na odległość 136,5 metra dawał Polakowi zdecydowane prowadzenie w konkursie. Kilka chwil później Kot stracił pozycję lidera na rzecz Junshiro Kobayashiego, lecz Dawid Kubacki przywrócił pierwsze miejsce dla naszego kraju (139,5 m). Niestety szansy na podium nie wykorzystał Stefan Hula. 129,5 metra, które uzyskał nie wystarczyły do pierwszego podium w karierze. 32-latek zakończył zawody na czwartym miejscu ze stratą 0,3 pkt do trzeciego Petera Prevca.