Kamil Stoch wygrał konkurs, a Maciej Kot zajął 2. miejsce podczas konkursu Pucharu Świata w norweskim Lillehammer. Miejsce na najniższym stopniu uzupełnił Markus Eisenbichler. Dla Kota było to pierwsze podium w Pucharze Świata.
Podczas pierwszej serii konkursowej panowały trudne warunki na skoczni. Nad skocznią unosiła się gęsta mgła. Pierwszym Polakiem na belce startowej w Lillehammer był Aleksander Zniszczoł. Młody reprezentant Polski przekroczył punkt K i wylądował na 130 metrze. Taki rezultat dał Polakowi prowadzenie i zapewnił Zniszczołowi awans do drugiej serii. Cieszynianin bardzo długo cieszył się z prowadzenia. Reprezentant Polski został zmieniony na pozycji lidera dopiero przez Mackenzie Boyd-Clowesa. Kanadyjczyk osiągnął taką samą odległość jak Zniszczoł, ale otrzymał lepsze noty od sędziów. Poziom zawodów był bardzo przeciętny. Kolejnym z Polaków w niedzielnym konkursie był Stefan Hula. Doświadczony polski skoczek osiągnął bardzo dobrą odległość, lądując na 123,5 m. Warto dodać, że Hula skakał w niekorzystnych warunkach, za co otrzymał dodatkowe 3,5 punktu. Po swojej próbie zajmował czwartą lokatę. W tym fragmencie konkursu Jurij Tepes i Daiki Ito zdecydowanie wyprzedzili rywali. Obaj skoczyli po 136 metrów i dzieliła ich minimalna różnica na korzyść Słoweńca. Do tego grona chwilę później Wellinger z identyczną odległością. Lepiej od Huli poradzili sobie Żyła i Kubacki. Ten pierwszy wylądował na 127,5 m, a Kubacki pofrunął o dwa i pół metra dalej. Przed próbą Kamila Stocha konkurs został przerwany na kilka minut z powodu zbyt silnego wiatru. Dwukrotny Mistrz Olimpijski z Soczi uzyskał najlepszą odległość spośród polskich zawodników. 134 metry pozwoliły na objęcie prowadzenia przez Stocha. Ostatnim z „Biało-Czerwonych” w pierwszej serii był Maciej Kot. Najwyżej klasyfikowany Polak w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata oddał poprawny skok. 129,5 metra sprawiło, że Kot zajął piątą lokatę po swoim skoku. Po pierwszej serii konkursu w Lillehammer liderem konkursu był Kamil Stoch. Maciej Kot na piątym miejscu. W finale komplet Polaków. Kubacki – 11., Żyła – 18., Zniszczoł – 19., Hula – 24.
Najniżej sklasyfikowany z Polaków po pierwszej serii – Stefan Hula bardzo dobrze poradził sobie w trudnych warunkach na norweskiej skoczni. 129 metrów pozwoliło Huli na objęcie prowadzenia w konkursie. Warunki w tym fragmencie konkursu musiały być bardzo korzystne, gdyż skaczący po Polaku Daniel Andre Tande poszybował na 141 metr. Jeszcze dalej wylądował Thomas Kraft (142 metry). Aleksander Zniszczoł niestety zepsuł skok w trudnych warunkach i po lądowaniu na 126,5 m nie utrzymał swojej pozycji na półmetku zawodów. Nieco lepiej zaprezentował się Piotr Żyła (129,5 m). Niestety, 29-latek został zdyskwalifikowany przez sędziów za nieodpowiedni kombinezon. Jedenasty po pierwszej serii Dawid Kubacki osiągnął 133 metry. Maciej Kot w końcu wytrzymał presję w drugiej serii. 136 metrów pozwoliło Kotowi na przesunięcie się na drugie miejsce w konkursie. Pierwszą pozycję utrzymał Kamil Stoch, dzięki czemu Polacy zaliczyli dublet w niedzielnych zawodach. Trzecie miejsce zajął Austriak Markus Eisenbichler.
Czytaj także: Turniej Czterech Skoczni: Kamil Stoch drugi w Oberstdorfie! Świetny konkurs Polaków
Wyniki konkursu:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Łączna nota |
1. | Kamil Stoch | Polska | 134/130,5 | 289,9 |
2. | Maciej Kot | Polska | 129,5/136 | 289,3 |
3. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 128,5/135 | 286,2 |
4. | Daniel Andre Tande | Norwegia | 127,5/141 | 284,8 |
5. | Andreas Stjernen | Norwegia | 132/132,5 | 284 |
6. | Domen Prevc | Słowenia | 131,5/131,5 | 283,4 |
7. | Manuel Fettner | Norwegia | 128,5/138 | 283,4 |
8. | Stefan Kraft | Austria | 128,5/142 | 283,2 |
9. | Peter Prevc | Słowenia | 130,5/132 | 282,3 |
10. | Andreas Wellinger | Niemcy | 136/128,5 | 279,8 |
…
14. | Dawid Kubacki | Polska | 130/133 | 276,2 |
19. | Stefan Hula | Polska | 123,5/129 | 264,6 |
22. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 130/126,5 | 256,8 |