Niemiec Andreas Wellinger okazał się zwycięzcą sobotniego konkursu na skoczni normalnej podczas Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu. Podczas wywiadu z TVP Sport był pytany nie tylko o zawody, ale także o… upodobania piłkarskie.
Andreas Welliger zwyciężył w sobotnim konkursie skoków narciarskich w południowokoreańskim Pjongczangu. Drugi był Norweg Johann Andre Forfang, a na najniższym stopniu podium uplasował się jego rodak, Robert Johansson. Tuż za podium znalazło się z koeli dwóch Polaków – Kamil Stoch i Stefan Hula.
Złoty medalista Igrzysk Olimpijskich udzielił wywiadu TVP Sport. Był pytany między innymi o celebrowanie sukcesu. – Świętowaliśmy razem z drużyną, bardzo dużo osób pojawiło się w niemieckim domu olimpijskim. Niewiarygodne, mnóstwo emocji. Tak – a teraz mam medal – powiedział.
Czytaj także: Skoki narciarskie: Podsumowanie sezonu 2013/2014
Wellinger odniósł się również do niemieckich skoczków, którzy na olimpijski medal czekali od 24 lat. – To była długa droga dla niemieckich skoczków, a także dla mnie. Każdego dnia, każdego tygodnia, każdego roku ciężko pracowałem po to, by w takim dniu być odpowiednio przygotowanym. Oddałem dobry skok i dopisały mi warunki – mówił.
Na koniec, reporter TVP Info pytał niemieckiego skoczka o jego upodobania piłkarskie. Nie jest bowiem tajemnicą, że Andreas Wellinger jest kibicem Bayernu Monachium. Na pytanie, który z zawodników jest jego ulubionym, odpowiedział krótko: „Thomas Muller”. Na pytanie, co sądzi o Robercie Lewandowski stwierdził, że „jest za Thomasem Mullerem”.
Jako kibic Bayernu, Andreas Wellinger ma w tym sezonie powody do radości. Jest praktycznie niemożliwe, by ktokolwiek odebrał Bawarczykom zwycięstwo w Bundeslidze. Po 22 spotkaniach Bayern ma 56 punktów i o 18 punktów wyprzedza drugie RB Lipsk, a o 19 punktów trzecią Borussię. W klasyfikacji strzelców prowadzi Robert Lewandowski z dorobkiem 19 bramek.