Do tragicznego wypadku doszło na trasie S8 w pobliżu Starego Krzewa. Dwóch kierowców z nieznanych przyczyn zatrzymało się na drodze. Wysiedli z aut i zaczęli się bić. Wtedy nadjechał TIR, który nie zdążył wyhamować. Obydwaj mężczyźni zginęli na miejscu.
O sprawie poinformował dziennikpolski.24. Według relacji, do zdarzenia doszło w piątek na trasie S8 na odcinku Zambrów-Białystok, w pobliżu miejscowości Stare Krzewo. Świadkowie wypadku opisują, że samochód osobowy zajechał drogę pojazdowi dostawczemu.
Obydwa samochody zatrzymały się na ruchliwej drodze, a kierowcy wysiedli z aut. Pomiędzy nimi miało dojść do sprzeczki, która przerodziła się w bijatykę. Niestety wtedy nadjechał TIR na białoruskich tablicach rejestracyjnych, którego kierowca nie zdążył wyhamować. Samochód ciężarowy staranował bijących się kierowców.
Obydwaj zginęli na miejscu. Ofiarami są: 29-letni mieszkaniec Krakowa i 40-letni mieszkaniec Zambrowa. Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zambrowie. Śledczy ustalają, dlaczego zabici zatrzymali auta nieprawidłowo na pasie ruchu i co robili na jezdni.
Czytaj także: Karambol pod Szczecinem. Wstrząsająca relacja świadka
Według wstępnych ustaleń prokuratury, kierowca TIR-a poruszał się zgodnie z obowiązującymi przepisami. Do wypadku mieli przyczynić się obydwaj mężczyźni, którzy zginęli. Pomimo tego, białoruski kierowca samochodu ciężarowego usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvp.info
Fot.: wikimedia/Julo