Nie milknie burza wokół nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Podczas Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium polski premier Mateusz Morawiecki pytany o tę sprawę, stwierdził wprost, że wśród Żydów również byli kolaboranci. To wywołało oburzenie w Izraelu, ale w Polsce nie brakuje obrońców premiera. Wśród nich znalazł się Marek Jakubiak z klubu Kukiz’15.
Marek Jakubiak w rozmowie transmitowanej na antenie radiowej Trójki przyznał, że powrót do tematu II wojny światowej i Holokaustu jest spowodowany prowokacją Izraela. My do nich wracamy, gdyż zostaliśmy sprowokowani przez Izrael. – stwierdził poseł.
Nie braliśmy udziału w pisaniu historii, w której jesteśmy po stronie okupanta; dziś chcemy przypomnieć, że byliśmy krajem, który Niemcy napadli, mordowali Polaków tak samo jak Żydów. – mówił dalej Marek Jakubiak. Prawda historyczna jest jedna, proszę przyjechać do Polski, nie będziemy ograniczać ekshumacji, dostępu do dokumentów, badajmy wszystko. – dodawał polityk.
Jakubiak podkreślał, że znamy przykłady Żydów, którzy denuncjowali swoich współbraci za pieniądze i o tym też trzeba mówić. Mieliśmy w Warszawie przykłady zorganizowanej przestępczości szmalcowniczej, po jednej i po drugiej stronie byli Żydzi. – tłumaczył.
Czytaj także: Były premier Izraela oburzony słowami Mateusza Morawieckiego. Chce, by jego kraj zerwał stosunki dyplomatyczne z Polską
Jakubiak stwierdził również, że państwo polskie powinno inaczej zorganizować działalność muzeum w Auschwitz. Okazuje się, że Muzeum Auschwitz to w zasadzie integralna część Izraela. Minister Gliński musi doprowadzić do tego, by ta jednostka muzealna znów trafiła w ręce polskie. – stwierdził. Dodał również, że popiera pomysł wznowienia prac badawczych w Jedwabnem.
Burza po słowach premiera Morawieckiego
Przypomnijmy, wiele kontrowersji zwłaszcza w Izraelu wywołały słowa premiera Mateusz Morawieckiego, które padły podczas konferencji bezpieczeństwa w Monachium. W ramach pytań od publiczności, Ronen Bergman, dziennikarz żydowskiego pochodzenia zadał premierowi kontrowersyjne pytanie.
Jestem Żydem, który pisze dla New York Times. Moi rodzice urodzili się w Polsce. (…) Większość rodziny zginęła, ponieważ ich sąsiedzi wydali ich gestapowcom. (…) Po wojnie moja matka przyrzekła, że nie będzie wypowiadała ani jednego słowa po polsku. (…) Z tego co dobrze rozumiem, po tym jak ta ustawa została podpisana, ja będę uznany za przestępcę dlatego, że w ogóle to powiedziałem. Jaki jest cel, jaki jest przekaz, który chce pan przekazać całemu światu, bo reakcja jest zupełnie odwrotna i przez to jeszcze większa uwaga jest poświęcona tym straszliwym zbrodniom — powiedział dziennikarz amerykańskiej gazety, nawiązujące do nowelizacji ustawy o IPN.
Jest to niezmiernie istotne, żeby zrozumieć, że oczywiście nie będzie postrzegane jako działalność przestępcza, jeżeli ktoś powie, że byli polscy zbrodniarze, tak samo jak byli żydowscy zbrodniarze, rosyjscy, ukraińscy, nie tylko niemieccy — odpowiedział premier Mateusz Morawiecki.
Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ.
Źródło: dorzeczy.pl; wmeritum.pl
Fot.: Gość Poranka/TVP Info, youtube.com screen