„Droga do królestwa” to tytuł filmu popularnonaukowego na temat podbojów Mieszka I. Prace nad produkcją właśnie dobiegły końca. Premiera odbędzie się w TVP Historia i TVP 1 pod koniec kwietnia – poinformował PAP reżyser Zdzisław Cozac.
Film powstaje w ramach wielokrotnie nagradzanej serii „Tajemnice początków Polski”. Jej pomysłodawcą i reżyserem jest Zdzisław Cozac. Najnowszy odcinek zatytułowany jest „Droga do królestwa” i prezentuje szlak podbojów ziem plemiennych w dorzeczach Odry i Wisły przez Mieszka I.
Jak przypomina Cozac, tereny zdobyte przez naszego pierwszego historycznego władcę – Mieszka I – stały się fundamentem Polski. Organizm państwowy stworzony przez pierwszych Piastów, mimo, że na jakiś czas ulegał rozpadowi, to powstawał z powrotem i trwa do dziś.
„W 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości warto przyjrzeć się tym początkom, które trwały w świadomości pokoleń Polaków i dawały im siłę w latach zaborów. Film nie jest jednak okolicznościową laurką, a racjonalnym spojrzeniem na dokonania twórcy naszego państwa” – powiedział w rozmowie z PAP reżyser.
Film jest też próbą spojrzenia na dokonania Mieszka I w świetle najnowszych ustaleń naukowych. Wobec ubóstwa źródeł pisanych reżyser oparł się na odkryciach archeologicznych, tropiąc ślady działalności Mieszka I w postaci pozostałości grodów. Typowa dla czasów pierwszych Piastów hakowa konstrukcja wałów i czas ich budowy – określany dokładnie dzięki dendrochronologii, pozwalają zweryfikować dotychczasowe teorie dotyczące dróg ekspansji piastowskiego księcia. „Okazuje się, że granice zdobyczy terytorialnych Mieszka I, tak chętnie rysowane na mapach w podręcznikach szkolnych nie mają pokrycia w rzeczywistości” – uważa Cozac.
Widz „Drogi do królestwa” ma znaleźć odpowiedzi m.in. na następujące pytania: czy w okresie przedpaństwowym na ziemiach w dorzeczach Odry i Wisły żyły plemiona Pomorzan, Mazowszan i Polan? Za co Mieszko utrzymywał drużynę i budował potężne grody? W jaki sposób ubiegł czeskich Przemyślidów w rywalizacji o ziemie dzisiejszego Śląska i Małopolski?
Wiele kwestii dotyczących początków państwa polskiego jest nadal przedmiotem sporów naukowców. Różne punkty widzenia prezentują w filmie m.in. profesorowie Andrzej Buko, Wojciech Chudziak, Władysław Duczko, Krzysztof Jaworski, Sławomir Moździoch, Michał Parczewski, Jacek Poleski, Stanisław Rosik, Dariusz Sikorski, Przemysław Urbańczyk, Tomasz Ważny, Marcin Wołoszyn. Konsultantem naukowym jest historyk – mediewista prof. Jerzy Strzelczyk.
W inscenizacjach do filmu wystąpiło około stu odtwórców historycznych ze stowarzyszeń z terenu całego kraju.
Film jest piątą produkcją w serii „Tajemnice początków Polski”, która stara się odpowiedzieć na pytanie – jak powstała Polska? Za oryginalną formę i wartość edukacyjną filmów reżyser zdobył laur Filmowego Ziemowita oraz 20 innych nagród na festiwalach w kraju i za granicą, jak również tytuł Popularyzator Nauki 2016 w konkursie serwisu Nauka w Polsce i MNiSW w kategorii Media.
Jak zapowiada reżyser jest to jego ostatni film serii „Tajemnice początków Polski”. „Poruszyłem w tych filmach wszystkie najciekawsze tematy związane z początkami naszego państwa: od czasów przedchrześcijańskich do koronacji Bolesława Chrobrego w 1025 r. Miałem przy tym szczęście poznać plejadę znakomitych polskich historyków i archeologów. Mogłem także towarzyszyć im z kamerą na wykopaliskach i uczestniczyć w wielu emocjonujących odkryciach” – powiedział. Dodał, że było to osiem lat żmudnej, odpowiedzialnej, ale też dającej poczucie spełnienia pracy. Reżyser chciałby, aby jego produkcje były teraz szerzej wykorzystane w działalności edukacyjnej, np. w szkołach.
Odpowiadając na pytanie, czy jeszcze podejmie jakiś temat historyczny w przyszłych produkcjach filmowych stwierdził: „Chciałbym, o ile znajdzie się zainteresowana telewizja i uda się pozyskać środki, zrealizować serię filmów prezentujących dzisiejszy stan wiedzy o tym, co działo się nad Odrą i Wisłą od czasu pojawienia się tu pierwszych ludzi aż do X w., do narodzin naszego państwa”.
Film powstał w koprodukcji z TVP Historia dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.