W jednym z garaży przy bloku w Oslo znaleziono ciężko rannego 30-letniego Polaka. Mężczyzna został postrzelony. Choć trafił do szpitala, nie udało się go uratować. Wkrótce zmarł. O sprawie informuje „Rzeczpospolita”.
Jak informuje „Rzeczpospolita”, ciężko postrzelony Polak został znaleziony w dzielnicy Sondre Nordstrand w południowej części gminy Oslo. Przebywał w garażu jednego z okolicznych bloków. Lekarzom nie udało się go uratować.
Mężczyzna pracował w Norwegii i nigdy nie był notowany przez tamtejszą policję. Mężczyzna nie jest osobą, którą kojarzymy ze środowiskami przestępczymi lub kryminalnymi w Oslo. Prawdopodobnie jego śmierć nie ma też związku ze strzelaniną w pobliskiej dzielnicy Lambertseter – powiedziała Grete Lien Metlid z policji w Oslo. W sprawie śmierci Polaka ruszyło już śledztwo.
„Rzeczpospolita” przypomina, że w nocy z niedzieli na poniedziałek w dzielnicy Lambertseter doszło do strzelaniny, prawdopodobnie związanej z przestępczymi porachunkami.
Czytaj także: Bitwa o marzenia. O powrót do Polski
Źródło: rp.pl
Fot.: wikimedia/Dickelbers