Wszyscy zachwycają się wspaniałym gole Cristiano Ronaldo z wczorajszego ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Juventusem, ale okazuje się, że w naszym kraju również znajdziemy zawodników, którzy potrafią w ekwilibrystyczny sposób skierować piłkę do bramki. Mamy na myśli młodego zawodnika Pogoni Szczecin, Aarona Stasiaka, który zamieścił w sieci wideo, na którym prezentuje swoje niesamowite uderzenie.
Aaron Stasiak ma 19 lat i jest wychowankiem Trójki Węgorzyno. W 2014 roku młody zawodnik trafił do juniorów szczecińskiej Pogoni, a już w kolejnym sezonie został przesunięty do rezerw ekstraklasowego klubu.
20 marca redaktorzy branżowego serwisu 90minut.pl poinformowali, że Stasiak podpisał pierwszy zawodowy kontrakt z Pogonią.
Reprezentant Polski juniorów Aron Stasiak podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt z Pogonią Szczecin. Umowa będzie obowiązywać przez trzy lata. 19-letni napastnik w lipcu został włączony do pierwszej drużyny Pogoni, jednak do tej pory grał tylko w trzecioligowych rezerwach – czytamy.
Władze Pogoni wiedzą, co robią, ponieważ młody piłkarz przejawia nieprzeciętny talent do gry w piłkę. Pochwalić się nim postanowił sam zainteresowany, który zamieścił w sieci wideo. Prezentuje na nim swoje niesamowite uderzenie, które przez kibiców natychmiast zostało zestawione z fantastycznym golem Cristiano Ronaldo w ćwierćfinale LM przeciwko Juventusowi. Stasiak, w przeciwieństwie do Portugalczyka, nie wykonał wprawdzie przewrotki, jednak skierował piłkę do bramki w równie ekwilibrystyczny sposób. To po prostu trzeba zobaczyć.
????⚽️ pic.twitter.com/9zPzA6lcBy
— Aron Stasiak (@StasiakAron) 3 kwietnia 2018
Pokaz umiejętności młodego zawodnika skomentował Krzysztof Stanowski, założyciel portalu Weszlo. Aron dwa tygodnie temu podpisał profesjonalny kontrakt z Pogonią Szczecin. Czekamy na debiut w tej smutnej jak … lidze – napisał.
Aron dwa tygodnie temu podpisał profesjonalny kontrakt z Pogonią Szczecin. Czekamy na debiut w tej smutnej jak … lidze:))) https://t.co/PqMSJLU2kq
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 4 kwietnia 2018
źródło: Twitter/Aaron Stasiak