Nowo rozbudowany gmach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku został już okrzyknięty jednym z najbardziej rozrzutnych finansowo. Wyposażenie meblowe administracji obiektu zaskoczyło kontrolę wewnętrzną, która nadzorowała przebieg robót przy ul. Zwycięstwa 2.
Inspekcja wykazała liczne nieprawidłowości, które powstały wskutek nieudanych zakupów. Na liście nabytków pojawiły się ekskluzywne ekspresy do kawy (dwie sztuki za łączną wartość ponad 17 tys. zł.) oraz liczne biurka – dla pracowników po 4,5 tys. zł. każde; dla dyrektorów do 9 tys. zł. każde.
Czytaj także: Zarys historii Armii Krajowej
Zdaniem rzecznika białostockiego oddziału Rafała Malinowskiego, produkty zakupiono drogą przetargu. Sugerowano się najniższą ceną oraz obowiązującą normą aranżacji biurowca, wykonaną przez biuro projektowe. Oburzenia nie kryła centrala główna w Warszawie, która uznała, że najważniejszym celem nie jest wybór najtańszej oferty w przetargu, a rozsądne wydawanie publicznych pieniędzy.
Wniosek centrali o ukaranie winnych nie został wypełniony. Dyrektor białostockiego oddziału GDDKiA jedynie upomniał osoby odpowiedzialne za proceder – dyrektora do spraw ekonomiczno-finansowych oraz naczelnika jednego z wydziałów.
Źr.: radio.bialystok.pl
Fot.: sxc.hu