Plany budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w Polsce oznaczają znaczącą zmianę komunikacji lotniczej w naszym kraju. To właśnie tam przeniesiony zostanie ruch cywilny z Okęcia. Podjęto decyzję, że obecnie portem pomocniczym dla lotniska Chopina będzie nie Modlin, ale lotnisko w Radomiu.
Nie Modlin, ale Radom będzie uzupełniał najpierw lotnisko Chopina w Warszawie, a później Centralny Port Komunikacyjny w Stanisławowie. Decyzję w tej sprawie podjęło Państwowe Przedsiębiorstwo Porty Lotnicze. Decyzja została w dużej mierze podyktowana względami ekonomicznymi.
Jak poinformował Mariusz Szpikowski, dyrektor Państwowych Przedsiębiorstw Porty Lotnicze, budowa lotniska w Radomiu niemal od podstaw zajmie około 20 miesięcy, podczas gdy budowa lotniska w Modlinie zajęłaby dwa razy dłużej. Problem istnieje również w ilości pasażerów. Szacuje się, że w Radomiu konieczna będzie budowa portu lotniczego obsługującego około 3 miliony pasażerów, co będzie kosztowało około 400 milionów złotych.
Czytaj także: Łódź - polskie Detroit
Inaczej sytuacja wyglądałaby w przypadku Modlina. Tamtejsze lotnisko ze względu na dużego przewodnika musiałoby być dostosowane do obsługi 9-10 milionów pasażerów i budowa takiego portu kosztowałaby ponad miliard złotych. Nie bez znaczenia jest również kwestia własności, ponieważ w przypadku lotniska w Radomiu Państwowe Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze będą właścicielem, a w przypadku Modlina jedynie udziałowcem.
Czytaj także: Podlaskie: Stado żubrów wypuszczone na wolność