Do Polski napływa ciepłe powietrze pochodzenia zwrotnikowego. Zderzy się ono z zimnym powietrzem, w efekcie czego w weekend możemy spodziewać się nie tylko burz i opadów deszczu, ale także porywistego wiatru.
W piątek 13 kwietnia na północnym-wschodzie kraju będzie pogodnie. Na pozostałym obszarze okresami będą występować opady deszczu do 5-20 mm, a miejscami burze. Temperatura maksymalna wyniesie od 19 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie, 24 stopni Celsjusza w centrum kraju do 25 stopni Celsjusza na Podkarpaciu. Powieje południowo-wschodni wiatr, umiarkowany, podczas burz do 80 km/godz.
W piątek po południu nad krajem przemieści się front burzowy, który przyniesie deszcz i silniejsze podmuchy wiatru. Warunki biometeo na północnym wschodzie będą korzystne, na pozostałym obszarze niekorzystne.
Czytaj także: Co się dzieje, kiedy nad plażę nadciąga burza? Internauta opublikował zabawne nagranie [WIDEO]
Już informujemy o jutrzejszych burzach w pasie od Lubelszczyzny po Wielkopolskę i Pomorze Zachodnie. Bedzie padać (także grad), grzmieć, porywy mogą sięgnąć 80 km/h. Ale nie widać żadnej apokalipsy, to normalne kwietniowe burze.https://t.co/jFTUMgT7EL pic.twitter.com/Tp5nwVEnZM
— meteoprognoza.pl?? (@MeteoprognozaPL) 12 kwietnia 2018
W nocy lokalne burze
Noc z piątku na sobotę najcieplejsza będzie na wschodzie i w centrum (12-14 stopni), a nieco chłodniejsza na zachodzie (9 stopni). Na północy, w centrum i następnie na wschodzie można spodziewać się lokalnych burz.
W kolejnych dniach kwietnia pogoda przyniesie nam więcej słońca i wiosennej temperatury.
Źródło: Wprost.pl, Twitter.com