Przez ostatnie dni cały świat przyglądał się walce o życie ciężko chorego Alfiego Evansa. Niestety chłopiec zmarł. Tymczasem w sieci zaczęły pojawiać się pogłoski o tym, jakoby ojciec 2-latka miał rzekomo zabarykadować się w szpitalu. Rodzina zdecydowanie dementuje te pogłoski.
Fałszywe plotki na temat rzekomego zabarykadowania się zdesperowanego ojca Alfiego Evansa w szpitalu zdecydowanie zdementowała kobieta z rodziny. Wobec ogromnego zainteresowania losami 2-latka, ta informacja zaczęła być bardzo szeroko kolportowana przez użytkowników mediów społecznościowych. Konieczna była reakcja.
Proszę, zignorujcie jakiekolwiek pogłoski o tym, że Tom (Evans, ojciec Alfiego) zabarykadował się w szpitalu. To absolutnie nieprawda! – napisała Sarah Evans.
Czytaj także: Ojciec Alfiego Evansa zamieścił wpis na Facebooku. „Mam złamane serce”
Czytaj także: Ojciec Alfiego Evansa zamieścił wpis na Facebooku. \"Mam złamane serce\
Nieuleczalna choroba i decyzja lekarzy
Alfie Evans cierpiał na niezidentyfikowaną chorobę neurologiczną, która zniszczyła 70% jego mózgu. Brytyjscy specjaliści byli zgodni – zamiany są nieodwracalne, a śmierć chłopca jest pewna. Wyniki raportu medycznego wskazywały, że dziecko jest pozbawione zmysłu wzroku, słuchu, smaku i dotyku.
Decyzją lekarzy, którą podtrzymał brytyjski sąd, chłopiec został odłączony od aparatury, jednak zaczął samodzielnie oddychać.
Początkowo rodzice chcieli zabrać dziecko do Włoch (Alfie otrzymał od włoskiego rządu tamtejsze obywatelstwo), jednak zgody na to nie wyraził brytyjski sąd. Pod szpitalem, w którym leży chłopiec zebrały się setki osób domagające się wydania zgody na transport dziecka na Półwysep Apeniński.
Po kilku odmowach rodzice zrezygnowali z prób wywiezienia chłopca. Ojciec Alfiego oświadczył, że chcą po prostu zabrać syna do domu. Ponadto poprosił wszystkich zgromadzonych, aby wrócili do swojego codziennego życia.
27 kwietnia dziennikarze TVP Info poinformowali, że chłopiec ma poważne problemy z oddychaniem, a lekarze wyrazili gotowość podłączenia go do aparatury. Niestety, 28 kwietnia o godzinie 2:30 Alfie Evans zmarł.
Źródło: niezalezna.pl; wmeritum.pl
Fot.: Facebook/Save Alfie Evans