O napiętych stosunkach między prezydentem Donaldem Trumpem i jego żoną media spekulują już od dawna. Teraz oliwy do ognia dolała Brigitte Macron. Francuska pierwsza dama podczas wywiadu mówiła że Melania Trump jest więźniem w Białym Domu.
Emmanuel i Brigitte Macron byli w ostatnim czasie gośćmi w Białym Domu. Prezydenci Stanów Zjednoczonych i Francji wyraźnie przypadli sobie do gustu, a między nimi padło wiele ciepłych słów. Po powrocie do Francji w jednym z wywiadów Brigitte Macron mówiła jednak o złym stanie amerykańskiej pierwszej damy.
W wywiadzie dla „Le Monde” francuska pierwsza dama stwierdziła, że Melania Trump jest więźniem w złotej klatce. – Jest więźniem Białego Domu. Nie może nawet otworzyć okna, nie może wyjść na zewnątrz – stwierdziła.
Zaznaczyła jednocześnie, że ona sama ma więcej swobody. – Ma silną osobowość, ale pracuje ciężko, by to ukryć. Jest znacznie bardziej skrępowana niż ja. Ja wychodzę codziennie na ulicę – dodała.
Czytaj także: Brigitte Macron komentuje spotkanie z Melanią Trump. \"Jest więźniem Białego Domu\
Czytaj także: Maryla Rodowicz atakuje prezesa TVP. „Wykorzystał mnie i moją naiwność”