Wyjazd na ulice ciężarówki z informacjami na temat niemieckich obozów śmierci była w ostatnim czasie głośnym tematem medialnym. Pojazd już wcześniej pojawił się w Chicago, a ostatnio wziął udział w paradzie zorganizowanej z okazji święta Konstytucji 3 Maja.
Wyjazd ciężarówki to kolejny etap akcji „German Death Camps”, która ma na celu pokazanie rzeczywistych sprawców zbrodni podczas II wojny światowej. To również element walki ze skandalicznymi określeniami „polskie obozy śmierci”, które coraz częściej pojawiały się w zagranicznych mediach. Akcja ma przypomnieć, że to Niemcy są odpowiedzialne za zbrodnie, do jakich dochodziło w obozach koncentracyjnych i obozach śmierci.
Tir z napisem „German Death Camps” pojawił się już wcześniej na ulicach Chicago. W kolejnych miejscach będzie propagował prawdę historyczną. „Nie mylić morderców z ofiarami” – czytamy na pojeździe. Podczas obchodów święta Konstytucji 3 Maja ciężarówka wzięła udział w wielkiej paradzie.
Jak informują organizatorzy, akcja ma na celu zatrzymanie niepokojącej tendencji, jaka pojawiała się w ostatnich latach. „W związku ze zintensyfikowaną kampanią zniesławiającą Polskę i polski naród, która trwa od kilku dekad, a ostatnio przybrała na sile, wychodzimy oszczerstwom na przeciw. Nigdy nie wolno dopuścić do tego, by Niemcy – architekci oraz sprawcy polskiego i żydowskiego Holokaustu byli myleni z ofiarami – DO NOT CONFUSE THE MURDERER WITH THE VICTIM” – czytamy.
Czytaj także: Na drogach USA pojawił się TIR z napisem \"German Death Camps\" [WIDEO]
Zdaniem organizatorów, od lat trwa akcja, która odpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez Niemców w czasie II wojny światowej ma przerzucić na inne kraje. „Przez kilkadziesiąt lat funkcjonowała precyzyjna i skoordynowana operacja, której celem było metodyczne niwelowanie i relatywizowanie ciążącej na Niemcach odpowiedzialności za zbrodnie podczas II wojny światowej. Jednocześnie akcja dezinformacyjna służyła temu, aby obarczać winą za zbrodnie i Holokaust inne narody, a zwłaszcza Polskę, której terytorium okupowane przez Niemców, było głównym obszarem eksterminacji Polaków, Żydów i ofiar wielu innych narodowości w niemieckich obozów śmierci” – informują.
Wcześniej billboard „German Death Camps” jeździł po Europie. Tym razem akcja rozszerza się na terytorium Stanów Zjednoczonych. „Nasza inicjatywa ma na celu propagowanie prawdy historycznej wśród społeczności Stanów Zjednoczonych. Jest to zarazem jeden z wielu projektów broniących dobrego imienia Polski i Polaków, który przyczyni się do utrwalania w świadomości odbiorców fundamentalnej prawdy, opartej na faktach – iż to Polacy byli ofiarą a katem Niemcy” – czytamy.
Czytaj także: Suski komplementuje prezesa PiS: Ma większe dokonania od Piłsudskiego [WIDEO]