Od kilku dni jednym z głównych tematów poruszanych w mediach sportowych jest kwestia ewentualnego odebrania medali za Mistrzostwo Polski przez piłkarzy Legii Warszawa, którzy ostatni mecz w sezonie rozegrają na stadionie Lecha Poznań. Klub z Wielkopolski oraz władze Lotto Ekstraklasy nie chcą, aby na arenie przy ulicy Bułgarskiej doszło do zamieszek wywołanych przez zawiedzionych i rozwścieczonych fanów „Kolejorza”.
Nowe informacje w całej sprawie przekazał dziennikarz Weszlo.com, Damian Smyk, który przyznał, że kontaktował się w tej sprawie z władzami Lotto Ekstraklasy oraz przedstawicielami Lecha Poznań. Smyk podaje, że zgodnie z tym, co usłyszał od pracowników klubu z Poznania, jeżeli faktycznie doszłoby do sytuacji, że Legia zdobyłaby tytuł mistrzowski na stadionie Lecha, wówczas zawodnicy z Warszawy mają „grzecznie udać się do szatni, wsiąść do autokaru, przyjechać do Warszawy i na miejscu odebrać trofeum”.
Od 26:59
Czytaj także: Legia Warszawa zaproponowała Lechowi Poznań rozegranie ostatniego meczu sezonu przy Łazienkowskiej
O tym, że Legia może nie otrzymać medali za Mistrzostwo Polski w Poznaniu mówił rzecznik Lecha, Łukasz Borowicz. „Jesteśmy po rozmowach na poziomie Ekstraklasy. Zależy nam na tym, by kibice, którzy przyjdą na mecz z Legią, mogli bezpiecznie się na nim pojawić, jak i opuścić stadion. Ceremonii wręczania ewentualnego trofeum na obiekcie nie będzie” – stwierdził na antenie „Radia Poznań”.
„Wszystko wskazuje na to, że ceremonia wręczenia pucharu odbyłaby się, gdyby tytuł zdobył Lech Poznań. Jeśli to Legia zostanie najlepszą drużyną po meczu w Wielkopolsce, puchar i medale otrzyma najprawdopodobniej dopiero na gali Ekstraklasy w poniedziałek 21 maja” – podaje serwis legia.net.
Kto mistrzem?
Legia Warszawa mistrzostwo może zapewnić sobie już w niedzielę, w meczu z Górnikiem Zabrze, który rozegra na własnym boisku. Jeżeli zdobędzie 3 punkty, to przy jednoczesnej stracie punktów przez wicelidera, Jagiellonię Białystok, będzie świętować zwycięstwo w lidze.
Na ten moment liderem tabeli jest klub z Warszawy (64 pkt.), drugie miejsce zajmuje Jagiellonia (61 pkt.), zaś trzecie Lech (59 pkt.).
Mimo że Legia ma przewagę nad swoimi konkurentami, to musi jednak uważać, bo w przypadku zdobycia takiej samej liczby punktów, co jej rywali, znajdzie się w najgorszej sytuacji spośród trzech walczących o mistrza zespołów.
Regulamin Ekstraklasy mówi bowiem, że przy równej liczbie punktów o miejscu w tabeli decyduje: a) liczba zdobytych punktów w rundzie zasadniczej, b) liczba punktów w spotkaniach między tymi drużynami, rozegranych w rundzie zasadniczej, c) różnica między zdobytymi i utraconymi bramkami w spotkaniach tych drużyn w rundzie zasadniczej.
źródło: Weszło FM, Facebook, Twitter, 90minut.pl
Fot.: Wikimedia/Darwinek