Sobotni finał Ligi Mistrzów to nie tylko kuriozalne błędy bramkarza Liverpoolu, Lorisa Kariusa, ale również kosmiczna bramka z przewrotki Garetha Bale’a. Po udanym występie Walijczyka, ponownie nasiliły się spekulacje na temat jego sportowej przyszłości. Jak informują brytyjskie media, Manchester United jest skłonny wyłożyć za napastnika rekordową sumę.
Miniony sezon nie był specjalnie udany dla Garetha Bale’a. Piłkarz borykał się z kontuzjami, a większość czasu spędził na ławce rezerwowych. Na boisku pojawiał się dopiero w zastępstwie za innych graczy. Ta sytuacja od dawna mu się nie podobała, ale po niezwykle udanym występie w finale Ligi Mistrzów spekulacje o jego przyszłości znów się nasiliły.
Już po meczu Gareth Bale nie krył, że poważnie rozważa opuszczenie Realu. „Nie wiem, co dalej. Muszę usiąść z moim agentem i porozmawiać na ten temat, bo muszę grać co tydzień.” – powiedział wprost. „Może zostanę w Realu, może nie. Byłem rozczarowany, że zacząłem na ławce rezerwowych. Wiemy jednak, że drużyna to nie tylko jedenastu ludzi w pierwszym składzie. Musisz dać z siebie wszystko, gdy wchodzisz z ławki i to właśnie zrobiłem.” – dodał Bale po zwycięskim finale Ligi Mistrzów.
Tymczasem brytyjski „The Sun” wskazuje, że Bale’em bardzo zainteresowany jest Manchester United. Trener „Czerwonych Diabłów”, Jose Mourinho ma być zdeterminowany do tego stopnia, że aby ściągnąć Walijczyka do klubu jest skłonny wyłożyć rekordową sumę aż 200 mln funtów.
Czytaj także: Gareth Bale odejdzie z Realu Madryt? To samo sugerował Cristiano Ronaldo. \"Byłem rozczarowany\
Po przeliczeniu na euro ta kwota wynosiłaby 228 mln euro, co byłby najdroższą transakcją w historii piłki nożnej. Do tej pory numerem jeden był Neymar, za którego PSG zapłaciło 222 mln euro. – przypomina portal wp.pl. Ewentualny transfer mógłby się dodatkowo wiązać ze znacznym wzrostem zarobków piłkarza. W Manchesterze mógłby liczyć nawet na 38 mln funtów. Więcej zarabia tylko Lionel Messi w Barcelonie.
Źródło: sportowe.fakty.wp.pl; wmeritum.pl
Fot.: Twitter/UCLfinal