Zdecydowanym bohaterem wczorajszego finału Ligi Mistrzów został Gareth Bale, który strzelił dwie bramki na wagę zwycięstwa „Królewskich”. Jak się jednak okazuje Walijczyk rozważa opuszczenie Realu Madryt, bo ma dosyć siedzenia na ławce rezerwowych.
Po wczorajszym zwycięstwie Realu Madryt, kibice tej drużyny zostali zszokowani przez Cristiano Ronaldo, który w krótkim wywiadzie jasno zasugerował, że wkrótce zamierza pożegnać się z drużyną. Szerzej pisaliśmy o tym TUTAJ.
Jednak jak się okazuje, słynny CR7 nie jest jedynym graczem Realu rozważającym podjęcie takiego kroku. O tym samym myśli Gareth Bale, który w finale Ligi Mistrzów zapewnił „Królewskim” zwycięstwo zdobywając dwa gole, w tym jeden strzelony fenomenalną przewrotką. „To była moja najładniejsza bramka w karierze.” – mówił później.
Bale wszedł na boisku z ławki rezerwowych w 60. minucie spotkania. 28-letni Walijczyk z reguły jest rezerwowym, co bardzo mu się nie podoba. Nie wyklucza nawet, że jeśli to się nie zmieni, to będzie czuł się zmuszony do opuszczenia Realu Madryt.
„Nie wiem, co dalej. Muszę usiąść z moim agentem i porozmawiać na ten temat, bo muszę grać co tydzień.” – powiedział wprost. „Może zostanę w Realu, może nie. Byłem rozczarowany, że zacząłem na ławce rezerwowych. Wiemy jednak, że drużyna to nie tylko jedenastu ludzi w pierwszym składzie. Musisz dać z siebie wszystko, gdy wchodzisz z ławki i to właśnie zrobiłem.” – dodał Bale po zwycięskim finale Ligi Mistrzów.
Źródło: sportowefakty.wp.pl
Fot.: Twitter/UCLfinal