Kontuzja i błyskawiczna rehabilitacja Kamila Glika to w ostatnim czasie jeden z głównych tematów piłkarskich w Polsce. Wielu kibiców zadaje sobie pytanie czy obrońca polskiej kadry będzie mógł pojechać na Mistrzostwa Świata. Głos w sprawie zabrał selekcjoner naszych piłkarzy, Adam Nawałka.
To, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe, dziś jest coraz bardziej realne. Francuscy lekarze uznali, że polski obrońca, Kamil Glik, który w ubiegły poniedziałek doznał kontuzji barku, będzie mógł pojechać na mundial. To bardzo dobra wiadomość, aczkolwiek wcale nie oznacza, że Glik pojedzie do Rosji. Ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć lekarz polskiej kadry, Jacek Jaroszewski.
Podczas konferencji prasowej właśnie o Kamila Glika pytany był selekcjoner polskiej kadry, Adam Nawałka. „Nie chcę uprzedzać faktów, mogę tylko powiedzieć, że trzymamy za Kamila kciuki. Jeśli będzie szansa występu Kamila tylko w ostatnim meczu grupowym, pojedzie na mundial. To bardzo ciężki uraz, czeka nas trudna decyzja” – powiedział.
Widać więc wyraźnie, że Nawałka mocno liczy na dyspozycję obrońcy AS Monaco. Decyzję w kwestii wyjazdu Glika na mundial trener pozostawił jednak lekarzowi. „Zostawmy decyzję lekarzowi, bo wydanie diagnozy jest jego obowiązkiem. Jeśli chodzi o skład i ustawienie, wszystko będziemy wiedzieć po dzisiejszym treningu. Po niedzielnym rozruchu wszyscy są w stu procentach gotowi” – powiedział.
Czytaj także: Te słowa Kamila Glika ucieszą wszystkich kibiców. \"Postęp jest ogromny. Na dziś jestem myślami na mundialu\
Czytaj także: Kamil Glik może jechać na mundial! Ostateczna decyzja we wtorek