Nerwowa atmosfera w reprezentacji Chorwacji. Media donoszą, że skład opuścił Nikola Kalinić. Powodem odesłania piłkarza do domu, było jego zachowanie podczas meczu jego zespołu z Nigerią (2:0).
Portal as.com powołując się na chorwackich dziennikarzy z serwisu 24sata, informuje o konflikcie w tamtejszej reprezentacji. Trener Zlatko Dalić miał podjąć decyzję o wykluczeniu Nikoli Kalinicia z Mistrzostw Świata w Rosji. Powodem ma być zachowanie zawodnika podczas pierwszego meczu na mundialu. Okazuje się, że Kalinic odmówił wejścia na boisko w ostatnich minutach meczu.
El buen comienzo de Croacia en el Mundial parece que ha quedado enturbiado pocas horas después con la expulsión de Nikola Kalinic de la concentración https://t.co/BrzyvQU68T
— AS (@diarioas) 18 czerwca 2018
Czytaj także: Chorwacki piłkarz został wyrzucony z mundialu w atmosferze skandalu. Co z jego medalem?
Sztab uznał takie zachowanie za niedopuszczalne. Nie pomogły nawet wyjaśnienia piłkarza, który twierdził, ze zmagał się z problemami zdrowotnymi o których nie informował nikogo przed meczem. Oficjalna decyzja zostanie ogłoszona podczas popołudniowej konferencji prasowej w poniedziałek.
Nikola Kalinic to zaprzeczenie wszelkich wartości z jakimi kojarzy mi się Milan z mojego dziecinstwa. Chorwat ma zostać odesłany do domu, bo odmówił wejścia na boisko w meczu z Nigerią.
A wydawał się fajnym gościem, kiedy odmawiał Chińczykom jeszcze za czasów Violi.
Upadek.
— Filip Kapica (@fkapica) 18 czerwca 2018
Chorwaci z trzema punktami po pierwszym meczu
Reprezentacja Chorwacji pokonała Nigerię 2:0 w swoim pierwszym meczu na mundialu. Od samego początku narzuciła rywalowi swój styl gry i w 32 minucie objęła prowadzenie po samobójczym trafieniu Etebo. W drugiej połowie wynik ustalił Modrić, wykorzystując rzut karny.
Pochwały od ekspertów zebrali Andriej Kramaric i Ivan Perisic, którzy często stwarzali zagrożenie pod bramką rywali. Jednak kluczową rolę dla wyniku meczu odegrał Mario Mandzukic. Napastnik Juventusu Turyn najpierw miał swój wkład w bramkę samobójczą Nigeryjczyków, a w drugiej połowie, to po faulu na nim sędzia podyktował rzut karny.