Radni Platformy Obywatelskiej w Gdańsku przygotowali nietypową propozycję dla Lecha Wałęsy. Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, Były prezydent miałby wystąpić w roli lektora. Jego głos informowałby mieszkańców miasta o przystankach związanych z „Solidarnością”. Co na władze miasta?
Interpelacja w sprawie głosowych zapowiedzi przystanków została złożona do Urzędu Miasta Gdańsk pod koniec maja. Radni PO wpadli na pomysł, aby wykorzystać głos Lecha Wałęsy do informowania pasażerów komunikacji miejskiej o przystankach związanych z „Solidarnością”.
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, władze Gdańska pozytywnie odniosły się do tego pomysłu. Sekretarz miasta Danuta Janczarek poinformowała, że Lech Wałęsa jest jednym z symboli Gdańska i Polski i istnieje techniczna możliwość, aby głos byłego prezydenta zapowiadał przystanek tramwajowy.
Czytaj także: Lech Wałęsa będzie zapowiadał przystanki tramwajowe? Radni PO wpadli na zaskakujący pomysł
–”Miasto musi podpisać umowę na wykorzystanie wizerunku Wałęsy. Konieczne będzie też wynajęcie profesjonalnego studia nagraniowego, aby jego wypowiedzi brzmiały czysto” – powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” radny PO Mateusz Skarbek, jeden z inicjatorów akcji.
Najprawdopodobniej głos Lecha Wałęsy usłyszymy w gdańskich tramwajach za kilka miesięcy.
Radni o celach inicjatywy
„Naszą intencją jest by zapowiedzi przystanków w pobliżu miejsc kojarzonych z Solidarnością oraz Stocznią Gdańską były w gdańskiej komunikacji miejskiej odczytywane przez Pana Lecha Wałęsę. Rozwiązanie to mogłoby być analogiczne do tego jakie jest zastosowane na przystankach tramwajowych: Miszewskiego oraz Opera Bałtycka” – czytamy w dokumencie.
Radni mają już nawet propozycję, jak mogłaby brzmieć zapowiedź Wałęsy. Na przystanku „Plac Solidarności” pasażerowie usłyszeliby w głośnikach: „Plac Solidarności, Stocznia Gdańska oraz Europejskie Centrum Solidarności. Tu narodziła się wolność, Lech Wałęsa.”
Co na to Lech Wałęsa?
„Wyborcza” donosi, że radni PO wzorują swoją propozycję, na rozwiązaniu, które zastosowano w innych miastach w Polsce. W Warszawie zapowiedzi przystanków w metrze czytają znani lektorzy: Ksawery Jasieński i Maciej Gudowski. Natomiast w autobusach usłyszeć można Tomasza Knapika.
Okazuje się, że były prezydent jest pozytywnie nastawiony do tej inicjatywy. „Zgodził się, zrobi to bardzo chętnie” – powiedzieli dziennikarzom „Wyborczej” pracownicy biura Wałęsy.
Z kolei portal onet.pl rozmawiał na ten temat z Mirosławem Szczerbą, rzecznikiem Lecha Wałęsy. Jego zdaniem jest to „bardzo ciekawy” pomysł.
Źródło: Wprost.pl, wMeritum.pl