Polska przegrała swój pierwszy mecz na Mistrzostwach Świata w Rosji. Biało – Czerwoni ulegli Senegalowi 1:2 (0:1) i skomplikowali swoją sytuację w grupie. Jednak niektórzy kibice naszej reprezentacji zwracali uwagę, że druga bramka rywali została strzelona w kontrowersyjnych okolicznościach. Jak oceniają to eksperci?
Bezbarwny mecz zakończony porażką 1:2 – tak w skrócie można opisać starcie Polski z Senegalem. Drużynie Adama Nawałki zabrakło świeżości, determinacji i pomysłów na grę. Piłkarze z Senegalu po prostu wykorzystali dwa błędy naszej obrony i to wystarczyło, by mogli się cieszyć z kompletu punktów po pierwszym meczu. Wątpliwości budzi jednak druga bramka zdobyta przez Senegalczyków.
Błąd arbitra?
Przypomnijmy, że doszło do niej w kuriozalnych okolicznościach. W 60. minucie meczu sędzia Nawaf Shukralla wydał zgodę na powrót na boisko M’Baye Nianga. Po chwili piłkę w kierunku swojej bramki wybijał Grzegorz Krychowiak. Rozpędzony Senegalczyk wygrał pojedynek główkowy z Janem Bednarkiem i minął Wojciecha Szczęsnego, następnie umieścił piłkę w pustej bramce.
Ta sytuacja będzie nam wszystkim śniła się po nocach. ??? Co Wy o niej sądzicie? ? Czy możemy mieć pretensje do sędziego?? Przed wydaniem opinii warto posłuchać pełnej analizy Michała Listkiewicza ➡ https://t.co/SKD5GxpZxm #Mundial18 #POLSEN pic.twitter.com/CHO0vs13Mr
Czytaj także: MŚ Czechy: Ostatnia kolejka pod znakiem rzutów karnych
— TVP Sport (@sport_tvppl) 19 czerwca 2018
Decyzja arbitra wywołała wielkie kontrowersje w polskim zespole. Nie tylko piłkarze mieli pretensje o zaskakujący ruch arbitra. Podobnie wypowiedział się Eduardo Iturralde Gonzalez – emerytowany sędzia z największą liczbą spotkań w La Liga.
„Nie może pozwolić na to, aby wpuścić piłkarza na boisko w takim momencie, Polacy grali ze świadomością, jakby z tyłu nie było żadnego rywala” – przekonuje.
OJO A LA EXPLICACIÓN DE @itu_edu SOBRE EL SEGUNDO GOL DE #SEN
„Estamos ante uno de los mayores errores arbitrales en este Mundial” (NO ES JUGADA DE VAR, no entra en este supuesto)
? #Rusia2018 ???????????? pic.twitter.com/FJQ14upibg
— Carrusel Deportivo (@carrusel) 19 czerwca 2018
„Tu nie ma nic kontrowersyjnego”
Innego zdania jest m.in. Sławomir Stempniewski – były szef Kolegium Sędziów PZPN. Ekspert Canal+ przyznał, że nie dopatrzył się żadnych kontrowersji w decyzji Shukralla.
„Sędzia wpuścił senegalskiego zawodnika na boisko w neutralnym miejscu i w momencie, w którym piłka była w posiadaniu Polaków” – wyjaśnia Stempniewski.
„Trudno oczekiwać od sędziego, że przewidzi tak fatalne zagranie polskiego piłkarza. Nie można mieć do sędziego żadnych pretensji. To szukanie kwadratowych jaj” – dodał.
Podobnie sprawę wyjaśnił również inny ekspert.
Moment zezwolenia na powrót Senegalczyka na boisko. Piłka w powietrzu zmierza w stronę pola karnego Senegalu. Jak sędzia miał niby przewidzieć, co wydarzy się kilka sekund później. Tu nie ma nic kontrowersyjnego. Tak wyszło i tyle. pic.twitter.com/iDxoUxD6px
— Arbiter Café (@h_demboveac) 19 czerwca 2018
Jeszcze raz. Pazdan główkuje piłkę w kierunku pola karnego rywali. Piłka na piątym piętrze głęboko na połowie Senegalczyków, porusza się w kierunku ich pola karnego. W tym momencie sędzia pozwala na wejście Senegalczyka. Niech mi ktoś poda powód, dla którego miał tego nie zrobić. pic.twitter.com/at0D0r84oJ
— Arbiter Café (@h_demboveac) 19 czerwca 2018