„Zostaniemy wyśmiani” – powiedział Maciej Rybus w rozmowie z Piotrem Wołosikiem i Łukasz Olkowiczem z „Przeglądu Sportowego”. Piłkarz reprezentacji Polski zdaje sobie sprawę, że on i jego koledzy bardzo mocno zawiedli oczekiwania kibiców.
Rybus przyznał, że zdaje sobie sprawę, iż oczekiwania wobec podopiecznych Adama Nawałki był znacznie większe niż od polskich piłkarzy, którzy uczestniczyli w MŚ rozgrywanych najpierw w Korei i Japonii, a następnie w Niemczech. „Wydaje mi się, że mieliśmy większy potencjał” – ocenił „Ryba”.
Podczas rozmowy piłkarz był kompletnie załamany, o czym świadczy kolejna część jego wypowiedzi. „Zawaliliśmy. Bierzemy to na klatę… Wiemy, że w Polsce jest olbrzymie niezadowolenie i krytyka. Dociera to tu do nas i… tak będzie” – powiedział zawodnik, który na co dzień reprezentuje barwy Lokomotiwu Moskwa.
Czytaj także: Jerzy Brzęczek staje w obronie Kuby Błaszczykowskiego. \"Jest traktowany poniżej krytyki\
„Zostaniemy wyśmiani” – przyznaje gorzko Rybus.
Piłkarz uważa jednak, że w obecnej sytuacji „rozwiązaniem nie jest chowanie się po kątach czy strach przed powrotem do kraju”.
Maciej Rybus wyszedł w pierwszym składzie reprezentacji Polski na mecze z Senegalem i Kolumbią. W obu spotkaniach spędził na murawie pełne 90 minut. Lepiej zaprezentował się w pierwszym starciu z ekipą z Afryki, gdzie oprócz Michała Pazdana, stanowił najsilniejszy punkt naszego zespołu.
źródło: Przegląd Sportowy, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Елена Рыбакова