Reprezentacja Urugwaju pokonała Portugalię w 1/8 finału mistrzostw świata w Rosji. Jednym z bohaterów spotkania był Cristiano Ronaldo, który choć nie strzelił gola, to zapisał się w historii mundialu swoim zachowaniem wobec Edinsona Cavaniego.
Początek meczu należał do reprezentantów Urugwaju, którzy pierwszego gola zdobyli już w 7. minucie spotkania. Piłkę w pole karne dośrodkował Luis Suarez, a strzałem głową do siatki skierował ją Edinson Cavani. Kibice z Ameryki Południowej, którzy tłumnie stawili się na stadionie w Soczi, oszaleli.
Don’t know what was more brilliant,
the cross of Suarez & clinical execution by Cavani or
Explanation of goal by @ramanbhanot & details by @thesuniltaneja all class act. Congrats to 4.#FifaWorldCup2018 #PortugalvsUruguay #PORURU #por #URUPOR #URU #URUvsPOR #UruguayPortugal pic.twitter.com/NNL4oTZknxCzytaj także: Co za mecz! Francja wygrywa z Argentyną 4-3 i awansuje do ćwierćfinału mundialu
— Indian Sports Fan (@IndianSportFan) 30 czerwca 2018
Do przerwy rezultat pozostawał bez zmian, choć stroną dominującą byli Portugalczycy. Ich akcje nie przynosiły jednak oczekiwanego rezultatu.
Po zmianie stron podopieczni Fernando Santosa ruszyli na bramkę Fernando Muslery z jeszcze większym impetem. Przyniosło to efekt w 55. minucie gry, gdy sędzia przyznał Portugalczykom rzut rożny. Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego rozegrali go „na krótko”, piłka powędrowała w pole karne, gdzie trafiła na głowę Pepe. Obrońca, który na co dzień występuje w Besiktasie Stambuł, pewnym strzałem wpakował ją do siatki doprowadzając do wyrównania.
Goal…..Pepe equalized for Portugal. It’s 1-1 #URUPOR #degeniusmedia pic.twitter.com/WIE8bmKdEB
— TheGenius Media (@Degeniusmedia) 30 czerwca 2018
Gdy wydawało się, że Portugalczycy pójdą za ciosem i dobiją swoich rywali… padł gol dla Urugwaju. Zdobył go Edinson Cavani, który kapitalnym strzałem po długim rogu wpakował futbolówkę do bramki strzeżonej przez Rui Patricio. Uderzenie było na tyle precyzyjne, że portugalski bramkarz nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję i musiał skapitulować przed napastnikiem PSG.
Goal!
It’s #Cavani again.
What a goal! Check out the kick, completely deceived the goal keeper.
#WorldCup | #URUPOR pic.twitter.com/FY5VyONWEk— Yasaar Baig (@yasaarbaig) 30 czerwca 2018
Niecałe 10 minut później miała miejsce sytuacja, która z pewnością przejdzie do historii mundialu. Kontuzję zasygnalizował wspomniany Cavani, a pomocy zaczął udzielać mu… Cristiano Ronaldo. Gwiazdor portugalskiej reprezentacji chwycił Urugwajczyka pod rękę i pomógł mu opuścić murawę.
Wielka klasa Cristiano Ronaldo. ??? Coś czujemy, że w końcówce meczu #PORURU będzie się działo. ? Transmisja ➡ https://t.co/g6Bn7beYRi #Mundial18 pic.twitter.com/Rlo8P22DL3
— TVP Sport (@sport_tvppl) 30 czerwca 2018
Komentatorzy zwracali wprawdzie uwagę, iż CR7 chciał w ten sposób sprawić, by Cavani jak najszybciej opuścił boisko i nie skradł zbyt wiele czasu, jednak napastnik PSG kontuzji nie symulował. Chwilę później zasygnalizował bowiem, że musi definitywnie zakończył swój udział w meczu i poprosił i zmianę.
Dzięki zwycięstwu nad Portugalią Urugwaj awansował do ćwierćfinału MŚ. Tam na Cavaniego, Suareza i spółkę czekają już Francuzi.
Czytaj także: Co za mecz! Francja wygrywa z Argentyną 4-3 i awansuje do ćwierćfinału mundialu