Kibice polskiej reprezentacji zastanawiają się, kto może zostać następcą Adama Nawałki. Większość komentatorów uważa, że prezes PZPN, Zbigniew Boniek, postawi na szkoleniowca z zagranicy, jednak pojawiły się głosy, że rozważa również zatrudnienie polskiego trenera.
Po zakończonych dla Polaków Mistrzostwach Świata w Rosji prezes PZPN Zbigniew Boniek i trener Adam Nawałka ogłosili, że polska kadra będzie miała nowego trenera. Adam Nawałka pozostanie na stanowisku szkoleniowca tylko do końca lipca, później reprezentacja zostanie przejęta przez nowego trenera.
Większość komentatorów uważa, że Zbigniew Boniek zdecyduje się na pozyskanie trenera z zagranicy. Mówi się głównie o włoskich szkoleniowcach, jednak Mateusz Borek pisze w felietonie na łamach „Przeglądu Sportowego” również o trenerach z innych krajów. „W kuluarach padają nazwiska m.in. Serba Sinisy Mihajlovicia i Słoweńca Srecki Katanca. Obaj grali we Włoszech, strzelali tam gole, świetnie posługują się językiem, a jednocześnie mają mentalność nieco bardziej zbliżoną do polskiej” – czytamy.
Co ciekawe, Mateusz Borek poinformował, że Zbigniew Boniek ma na liście jednego polskiego szkoleniowca. „Z dobrze poinformowanego źródła wiem, że prezes PZPN ma na swojej liście jednego polskiego kandydata. Jestem tym trochę zaskoczony, bo nie widzę żadnego naszego rodaka, który byłby w stanie udźwignąć to wyzwanie po pięciu latach pracy Adama Nawałki” – napisał.
Czytaj także: Burza w sieci po wypowiedzi Zbigniewa Bońka. Prezes PZPN powiedział, że dziennikarze \"zaszczuli Nawałkę\
Nie wiadomo, który z polskich trenerów mógłby zostać następcą Adama Nawałki. Nieoficjalnie mówi się, że chętny na to stanowisko jest między innymi były trener Lechii Gdańsk, Piotr Nowak. Nie wiadomo jednak, czy to on jest kandydatem rozważanym przez Zbigniewa Bońka.