„Nie zgadzam się na to, aby polscy obywatele i obywatelki mieli zakaz wejścia na teren Sejmu” – napisała na Twitterze Joanna Schmidt nawiązując do sytuacji z wczoraj, gdy w bagażniku swojego auta wwiozła na teren parlamentu dwóch przedstawicieli organizacji Obywatele RP. Internauci nie zostawili na opozycyjnej posłance suchej nitki.
O tym, że Schmidt wwiozła na teren sejmu dwóch przedstawicieli Obywateli RP podał wczoraj serwis tvp.info. Szerzej na ten temat pisaliśmy W TYM MIEJSCU.
Posłanka milczała przez kilkanaście godzin, aż wreszcie, za pośrednictwem Twittera, zabrała głos. W serwisie społecznościowym opublikowała wymowny wpis.
„Nie zgadzam się na to, aby w Polsce byli równi i równiejsi. Nie zgadzam się na to, aby w Polsce była łamana Konstytucja i prawo. Nie zgadzam się na to, aby polscy obywatele i obywatelki mieli zakaz wejścia na teren Sejmu” – napisała dodając na końcu hashtag #SejmJestNasz.
Nie zgadzam się na to, aby w Polsce byli równi i równiejsi. Nie zgadzam się na to, aby w Polsce była łamana Konstytucja i prawo. Nie zgadzam się na to, aby polscy obywatele i obywatelki mieli zakaz wejścia na teren Sejmu. #SejmJestNasz
— Joanna Schmidt (@Schmidt_PL) 19 lipca 2018
Wpis Joanny Schmidt oburzył internautów, którzy zarzucali jej skrajną nieodpowiedzialność. Ich zdaniem wwiezienie na teren parlamentu dwóch osób w bagażniku, zważając na fakt, iż wcześniej nie skontrolowała ich Straż Marszałkowska, stwarzało zagrożenie dla pozostałych posłów znajdujących się na terenie parlamentu. Komentujący dywagują również nad tym, co stałoby się, gdyby w tył prowadzonego przez posłankę samochodu wjechało inne auto.
Dlatego wprowadza ich Pani do sejmu w bagażniku? Wielce rozsądne… Niech Pani nie zapomni podkablować do Komisji Europejskiej jak to w Polsce trzeba ludzi w bagażnikach wozić.
— Ewa Zajączkowska (@EwaZajaczkowska) 19 lipca 2018
Pani wczoraj złamała wszystko co można złamać, od Konstytucji po Prawo Karne. Hańba.
— J. Nekanda-T (@starza11) 19 lipca 2018
Zastanawiam się, co by było gdyby w tył samochodu osobowego, w bagażnik uderzył inny samochód, na przykład dostawczy, już nie mówię ciężarowy solówka, czy ciągnik siodłowy.
— Antoni Piechocki ☢ ?? (@AntoniPiechocki) 19 lipca 2018
Jak na was patrzę, to jestem za tym, by badania psychiatryczne kandydatów do sejmu były obowiązkowe, rzec jasna płatne z kieszeni kandydatów. W mojej opinii to co Pani wczoraj zrobiła to przestępstwo. Jeżeli ma Pani jakiekolwiek zdolności honorowe proszę zdać mandat poselski!
— Marcin Rola (@MarcinRola89) 19 lipca 2018
Popieram!
Ja też się nie zgadzam na to by byli równi i równiejsi!
Nie ma świętych krów w Polsce a Pani da zapewne przykład, że wszyscy są równi wobec prawa.
Nie ma zgody na łamanie Art. 32 Konstytucji #RP
Każdy płaci po 300zł – Pani też!#Praworządność#Demokracja#Hipokryzja pic.twitter.com/I6o4AGIq8S
— Jarosław Kurgan (@YaPiQpl) 19 lipca 2018
Schmidt poniesie konsekwencje?
Okazuje się, że posłanka może ponieść konsekwencje swojego zachowania. Jacek Wronka, były oficer Centralnego Biura Śledczego, złożył do warszawskiej prokuratury okręgowej zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez byłą posłankę Nowoczesnej.
„Dość już skrajnej nieodpowiedzialności i kpiny z bezpieczeństwa posłów i naszego państwa!! Czas na konkretne kroki i odpowiedzialność dla prowokatorów i nieudaczników!! Wszyscy won!!” – napisał na Twitterze.
Dość już skrajnej nieodpowiedzialności i kpiny z bezpieczeństwa posłów i naszego państwa!! Czas na konkretne kroki i odpowiedzialność dla prowokatorów i nieudaczników!! Wszyscy won!! pic.twitter.com/osQuo247EN
— Jacek Wrona ?????⛪ (@JacekWronaCBS) 18 lipca 2018
Po wczorajszych wydarzeniach Kancelaria Sejmu wprowadziła kontrole wszystkich samochodów wjeżdżających na teren parlamentu.